Pożegnanie Stana Zapalnego

Ten tekst przeczytasz w ok. 1 minutę
Pożegnanie Stana Zapalnego
 fot. mat. prasowe magicrecords.pl

Zaraz, zaraz… jakie pożegnanie?! Jeżeli zaniepokoił Was tytuł, spieszymy z wyjaśnieniem: Stan Zapalny nigdzie się nie wybiera! A co więcej, przygotował dla nas kolejną muzyczną nowość! „Jak mam się pożegnać” to zapis doświadczeń młodego artysty, wchodzącego w świat dorosłości, dla którego muzyka jest najlepszą formą ekspresji.

Piosenkę napędza charakterystyczna dla Stana Zapalnego gitara. Te nowoczesne, popowe brzmienia uzupełnia perkusja i subtelne brzmienie dzwonków, a punktem kulminacyjnym stają się refreny. To właśnie w nich Stan Zapalny po raz kolejny „eksploduje” emocjonalnym ładunkiem, poruszając wokalizą najczulsze struny słuchaczy.

Chciałem napisać piosenkę o próbie ucieczki przed tym, co zazwyczaj bywa nieuniknione, czyli o końcu. Koniec wakacji, szkoły, relacji czy po prostu pewnego etapu zawsze wiąże się z pożegnaniem i rozstaniem. Dla wielu jest to trudne przeżycie. I ja często sam zwyczajnie „nie umiem w pożegnania”. Szczególnie, gdy jest tak mało czasu, a chce się tak dużo powiedzieć. Niezmiernie cieszę się, że przy tym kawałku mogłem pracować z niezwykłymi twórcami i producentami, którzy wchodzą w skład Hotelu Torino. Mam nadzieję, że nam wyszło - mówi Stan Zapalny.

Hotel Torino to grupa producencka, która ma na swoim koncie niezliczoną ilość hitów z polskimi i zagranicznymi artystami. „Jak mam się pożegnać” wraz ze Stanem stworzyli: Marissa, Carla Fernandes, Patryk Kumór, Piotr Zborowski, Damian Skoczyk i Dominic Wojtaszek-Buczkowski.

Czy to pewniak na przebój najbliższych miesięcy? Posłuchajcie.

REKLAMA
Tool News

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 07.07.2023   magicrecords.pl   fot. mat. prasowe

Beata Kot "BYWA" - Premiera nowego singla i teledysku

Kubańczyk z premierą albumu "W zeszłym roku"

CZYTAJ RÓWNIEŻ
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć