Kiedy kilkanaście dni temu pojawiła się informacja o nagraniu wielkiego przeboju zespołu Queen - "We Will Rock You" - przez Johna Farnhama, wielu zagorzałych fanów grupy nie kryło swego oburzenia. Ciekawe, co powiedzą oni teraz, skoro media obiegła informacja, że australijski wokalista został poproszony o dołączenie do zespołu...
Brian May nie krył swego zachwytu nad farnhamowską wersją "We Will Rock You" i, jak napisał dziennik "Daily Telegraph", poprosił wokalistę, aby ten dołączył do zespołu. Glenn Wheatley, menedżer Australijczyka potwierdził, że takie rozmowy są prowadzone. Niebawem do Melbourne w Australii mają się wybrać przedstawiciele brytyjskiego managementu Queen, aby podyskutować o ewentualnej współpracy Farnhama z May'em i Rogerem Taylorem. Basista John Deacon nie chce mieć z reaktywowanym wcieleniem zespołu nic wspólnego
Wiadomość pochodzi z serwisu Interia.pl