Pod znakiem zapytania stanęła przyszłość światowego tournee Britney Spears. Wokalistka w ostatniej chwili odwołała występ w stanie Illinois. Z powodu przemęczenia chce też ponoć zrezygnować z kolejnych zobowiązań koncertowych.
W czwartek, 1 kwietnia, Britney miała zaśpiewać w Moline w amerykańskim stanie Illinois. Koncert został jednak odwołany ze względu na tajemniczą chorobę gwiazdy. Wcześniej nie doszły do skutku jeszcze dwa występy wokalistki, skarżącej się na ból kolana. Wtajemniczeni twierdzą jednak, że wszystko to jest tylko zasłoną dymną dla ogólnej niedyspozycji panny Spears, która w ostatnich latach prowadziła mocno niehigieniczny tryb życia. "Ona jest bardzo zmęczona i chce odpocząć. Napięty terminarz bardzo dał jej się we znaki i teraz potrzebuje przerwy. Występowanie na scenie przez wiele wieczorów z rzędu zbiera swe żniwo" - mówi informator.
Wiadomość pochodzi z serwisu Interia.pl