Dawid Bowie odrzucił propozycję nagrania piosenki do następnego, 21. już filmu o Jamesie Bondzie. Brytyjski wokalista oświadczył, że nie podobają mu się opowieści o przygodach superagenta 007.
Producenci serii filmów o najsłynniejszym agencie Jej Królewskiej Mości już od dłuższego czasu starali się pozyskać do swego projektu Davida Bowiego, ten jednak stanowczo odmówił. "Nie mam ochoty oglądać filmów o Jamesie Bondzie, odkąd przestał w nich grać Sean Connery. Nie podobają mi się po prostu!" - oświadczył muzyk. W 21. części serii rolę Jamesa Bonda już po raz czwarty zagra Pierce Brosnan. Bowiego nie przekonały także argumenty, że w poprzednich częściach cyklu piosenki wykonywały takie gwiazdy, jak Tina Turner, Duran Duran, Paul McCartney czy Sheryl Crowe. W tej sytuacji trwają poszukiwania innego artysty, który zgodzi się nagrać piosenkę dla Jamesa Bonda. 21. opowieść o przygodach agenta 007 ma zadebiutować na ekranach światowych kin w listopadzie 2005 roku.
Wiadomość pochodzi z serwisu Interia.pl