Amerykański reżyser Ken Vrana zapowiedział nakręcenie dokumentu o Elvisie Presley'u. O swoich planach poinformował 8 stycznia, czyli w dzień 69. urodzin Króla Rock And Rolla. Materiały do filmu dokumentalnego twórca zbierał przez trzy i pół roku.
Dokumentów o Elvisie nakręcono sporo, ale obraz, do którego nakręcenia przymierza się Vrana, zasługuje na uwagę z tego choćby tytułu, iż twórca w czasie swoich poszukiwań zebrał aż 570 wywiadów z artystą! I bynajmniej na tym nie poprzestał. Zapowiedział, iż ma jeszcze do przeprowadzenia kilka wyjątkowych rozmów. "Oficjalnie skompletowałem już wszystkie wywiady. Nieoficjalnie, mam jeszcze kilka wymarzonych rozmów z kilkunastoma wielkimi postaciami, jak na przykład Paulem McCartney'em, którego będę ścigał aż do skutku. Taki wywiad dorzuciłbym do całości później" - mówi Ken Vrana. Przedsięwzięcie ochrzczono roboczo jako "Tribute" i planowane jest jego wydanie w formie boxu DVD, który trwać będzie aż 11 godzin! Vrana nie nastawia się jednak na zyski. Aby skompletować tak imponującą kolekcję materiałów, musiał wydać aż 280 tysięcy dolarów. Mimo to zapewnia, że wszelkie zyski ze sprzedaży "Tribute" przekaże na cele charytatywne.
Wiadomość pochodzi z serwisu Interia.pl