Reprezentujemy klubowy electro-house, zarówno w tym mocniejszym jak i spokojniejszym wydaniu

Rozmowa z zespołem Masters Of South

Występujecie w konkursie EURODANCEWEB Award 2010. Jakie są zasady konkursu, w jaki sposób nominowane są do konkursu piosenki - czy typuje je jury?
Jest to konkurs na arenie międzynarodowej, uczestników wybierają organizatorzy. W chwili obecnej trwa głosowanie internautów - każdy może oddać tylko 1 glos. Po tym etapie utwory poddawane są również ocenie międzynarodowego jury, po czym wyłoniony zostaje zwycięzca.

REKLAMA

W jaki sposób odbywa się i do kiedy trwa głosowanie?
Trwa do końca roku. Należy wejść w zakładkę "Online poll" i zaznaczyć pozycję "Poland-Mastars Of South ft.Cliff Randall-Change it all". Po kliknięciu ukazują sie aktualne wyniki.

Czy w tym konkursie startujecie po raz pierwszy?
Tak, to nasz pierwszy start w tym konkursie. Pewnego dnia dostaliśmy e-mail od organizatorów z zapytaniem czy chcemy reprezentować Polskę w Eurodanceweb Award 2010. Zgodziliśmy sie i przekazaliśmy dalej pałeczkę naszej austriackiej wytworni Balloon Records oraz polskiej MyMusic.

Jaką nagrodę otrzymają zwycięzcy?
Artykuł w najlepszym piśmie o tematyce klubowej `Dj Mag` oraz szeroko pojęta promocja na arenie międzynarodowej, co daje szanse na występy na całym świecie.

Czy macie jakiś swój typ w konkursie?
Nam najbardziej przypadł do gustu utwór z Danii oraz Rumunii.

Jak zaczęła się wasza przygoda z muzyką?
Na początku byliśmy tworzyliśmy oddzielnie, byliśmy niezależnymi artystami. Łukasz, czyli Dj Technotec (dawniej również Dj Skiba), był dj`em rezydentem w klubach tj. Fama-Sosnowiec, Imperium-Sosnowiec, Weekend-Pszczyna, Galaxy Planet-Kamień Śląski. Natomiast Tomek, czyli Dj Tharo, od dawna interesował się produkcją muzyki, tworzył solowe projekty, a także grupę Beatz Society. Poznaliśmy się w 2008 roku, dzięki obecnej narzeczonej Łukasza, która jednocześnie jest siostrą Tomka. Od tamtej pory razem tworzymy muzykę oraz gramy w klubach. Pierwszym przełomowym utworem duetu był kawałek Future Shock, później przyszedł czas na kolejne: The Rain, Only the Dark czy Change it All, które były grane w polskich stacjach radiowych. Można ich posłuchać także na naszej stronie internetowej Masters Of South sur MySpace Music - Ecoute gratuite de MP3, Photos et clips vidéos.

Jaki nurt muzyczny reprezentujecie?
Reprezentujemy klubowy electro-house, zarówno w tym mocniejszym jak i spokojniejszym wydaniu.

Kto wpadł na pomysł Waszej nazwy?
Pomysł wziął się od napisu na koszulce Łukasza, który brzmiał Masters of Friday, a ponieważ jesteśmy z południa Polski, stąd Masters Of South, co w tłumaczeniu nieskromnie brzmi Mistrzowie z Południa.

Jak często występujecie? Gdzie można Was usłyszeć?
Gramy w klubach w dosłownie każdej części Polski. Natomiast w chwilach wolnych od wyjazdów, można nas usłyszeć w klubie Puls w Dąbrowie.

Muzyką zajmujecie się zawodowo, czy jest to raczej Wasze hobby?
Można powiedzieć, że zajmujemy się tym zawodowo, przy czym jednocześnie jest to nasze hobby. Chyba nie może być lepiej.

Największy sukces?
Do tej pory chyba największym sukcesem było zainteresowanie ze strony austriackiej wytworni Balloon Records, z którą teraz również współpracujemy. I oczywiście konkurs Eurodanceweb Award też jest wspaniałym wyróżnieniem. W końcu nie każdy może być reprezentantem Polski.

Muzyczne plany, marzenia?
Mamy w zanadrzu kilka utworów, które ukażą się niebawem. Planujemy wydać m.in. utwór we współpracy z Jay`em Delano. Mamy również kilka świetnych wokalistek. No i oczywiście zamierzamy dalej współpracować z Cliffem Randallem i resztą chłopaków z angielskiego Red Rhythm. A marzenia? No cóż, nasze utwory na szczytach list przebojów i występy na całym świecie.

Źródło: Dąbrowa Górnicza - Portal Miejski - DG.pl/ My Music