RECENZJA

Steve Winwood - Junction Seven

junction_seven

Niewątpliwie to najbardziej popowa propozycja Winwooda od lat. Chociaż w latach 80-tych artysta odniósł sukces właśnie płytami o popowym szlifie, później zaproponował muzykę bardziej ambitną i muzycznie i aranżacyjnie, nawiązując do najlepszych wzorców sprzed lat (chociażby jego dawnego Traffic). Nie bardzo trafił w ówczesne trendy pomimo tego że jego albumy „Roll With It” i „Refugees Of The Heart” to solidne porcje muzyki na najwyższym poziomie. Z „Junction 7” problem jest o tyle, że nie do końca wiadomo do kogo jest adresowany. Muzyka Winwooda nie straciła nic z emocjonalności soulu i funku („Just Wanna Have Some Fun”), nadal to świetna fuzja obu gatunków, jak zwykle u niego zespolona we frapującą całość przez głos artysty („Lord Of The Streets”) i klawiszowe popisy. Nie da się ukryć że Winwood ciągle jest niezrównanym interpretatorem rhythm’n’bluesowym, tyle że zatrudniony jako producent Narada Michael Walden sprawił że album ociera się zbyt często o popowy stereotyp. To niezamierzone do końca działanie, bowiem produkcja jest na najwyższym światowym poziomie, ale przez jej za nadto gładkie brzmienie, muzyce brakuje duszy i siły wyrazu. Nie jest jednak aż tak źle, bo czego chcieć więcej jeśli jest się miłośnikiem ciepłych utworów zaśpiewanych w niesamowity sposób („Plenty Lovin”, „Family Affair”), niebiańskich brzmień hammondów i nośnych melodii („Fill Me Up”). To wszystko tu jest, ale żeby się przekonać że to produkcyjnie doskonała płyta, tyle że nieco zbyt wyszlifowana, trzeba było poczekać kolejnych 7 lat. Steve Winwood rozwinął skrzydła i znowu zapewnił nam porywającą muzykę, dopiero na kolejnym albumie nagranym już dla własnej wytwórni pt. „About Time”. Posłuchać jednak „Junction 7” warto, a może i zostawić na półce? Ja tak zrobiłem zapewne z sentymentu do artysty, który jest wirtuozem klawiszy, dobrym gitarzystą i znakomitym wokalistą; a przecież obok genialnych muzyków nie powinno się przechodzić obok. 6/10

author

Mariusz Osyra

 29.03.2009  
Trwa ładowanie zdjęć