RECENZJA

Natalia Nykiel - REGNUM

regnum

Trzeci studyjny album Natalii Nykiel, zatytułowany „Regnum”, został wydany 18 lutego 2022 roku. Podobnie do wielu wydanych w ostatnich dwóch latach płyt, ta również powstawała w trudnych dla wszystkich czasach pandemii koronawirusa, co często czyni płytę bardziej osobliwą, i tak też jest w przypadku tej artystki. Mimo panujących lockdownów Natalii udało się zaangażować do ponownej współpracy Michała Foxa Króla, z którym stworzyła m.in. muzykę. Przy utworze „List za widnokrąg” pomógł Piotr Rogucki, który wspólnie z Nykiel wyśpiewał wersy utworu. Piosenkarka przyzwyczaiła nas do bardzo elektryzujących brzmień, i w przypadku jej nowego wydawnictwa nic się nie zmieniło. No może z uwagi na fakt, iż jest to już trzeci album, słychać większą świadomość w tym co robi Nykiel. Po prostu wie ona czego chce i to robi.

„Regnum” to historia złożona z 13 różnorodnych utworów – 12 standardowych i 1 bonusowego kawałka, czyli angielskiej kompozycji z nieco amerykańskim „dziko-zachodnim” brzmieniem o tytule „Ocean”. Jaką tracklistę przygotowała dla swoich fanów Natalia Nykiel? A no taką:

 

1. Niech Płonie

2. Królestwo

3. Pętla

4. P.R.I.D.E.

5. Tu Nie Ma Fobii

6. Oczy, Kontur, Cień

7. Epoka X

8. Urok

9. Atlantyk

10. Sami

11. Taka, Jak Ty

12. List Za Widnokrąg (feat. Piotr Rogucki)

13. Ocean (Bonus Track)

 

Pisząc wyżej, że nic nie zmieniło w kontekście elektronicznych brzmień to muszę przyznać, że trochę skłamałem. Zmieniło się. Jeśli ktoś liczy na utwory podobne do bardzo przebojowego i tanecznego „Error”, to tego tutaj nie znajdzie. Wciąż jest elektronicznie popowo, ale bardziej subtelniej niż zwykle. Natalia zdecydowała się zaprezentować przemyślaną historię, która pomimo tego, że zawiera różnorodne dźwięki, to i tak tworzy bardzo rytmiczną, harmonijną całość. Tych utworów na dyskotekach raczej nie usłyszysz, w radiu być może też nie, ale na jakiejś domówce w akompaniamencie rozmów już jak najbardziej. Nogi też stać w miejscu pewnie nie będą, ale to w sumie zależy już od tego, jaki gust muzyczny posiadasz.

 

Słychać wiele inspiracji, które, pomimo że są często z zupełnie innych muzycznych światów, to w przypadku Natalii i „Regnum” pasują idealnie. Jest czasem tak, jakbyśmy przenieśli się na Dziki Zachód, a czasem jest nieco orientalnie. Teksty piosenek w przeważającej części nie są bardzo sztampowe i wspaniale komponują się z warstwą melodyczną, ale to raczej nigdy nie było problemem u tej wokalistki, w porównaniu do niektórych koleżanek i kolegów z branży. Teledyski powstałe w ramach tego projektu płytowego (mowa tutaj o wideoklipach do „P.R.I.D.E.”, „Królestwa”, Epoki X” i „Pętli”) są, tak jak i kompozycje, bardzo przemyślane, pełne kolorów i, mimo że nie bardzo skomplikowane, to naprawdę mało nudne i spójne, co po raz kolejny udowadnia, że cały krążek jest zharmonizowany.

 

 

Pora, aby jednak wyróżnić coś konkretnego z „Regnum” i niniejszym to właśnie czynię. „Niech Płonie” i „List Za Widnokrąg” są z pewnością utworami, które wpadły mi do ucha najbardziej ze wszystkich umieszczonych na tym albumie. Tekst + muzyka + piękny głos (głosy) = wspaniałe kawałki – to takie proste równanie, zrozumiałe dla każdego słuchacza. Takie odczucia powodują właśnie wspomniane utwory. Charkterystyczny głos Piotra Roguckiego idealnie komponuje się z delikatnym wokalem Natalii. Jest lirycznie, subtelnie, elektryzująco, mniej i bardziej popowo. Natalia do takiego stanu rzeczy już wprawdzie przyzwyczaiła, ale umiejętność utrzymywania dobrej muzycznej formy, objawiającej się poprzez m.in. kolejne dobre wydawnictwa cechuje naprawdę wspaniałych artystów. Przepięknie brzmiący i wyśpiewany wers posiada również utwór „P.R.I.D.E.”, a mianowicie chodzi o słowa „Tonight I am fall in love” – ten wers chodzi później długo po głowie, oj chodzi.

 

 

Reasumując, Natalia Nykiel wykonała kawał dobrej roboty przy „Regnum”. Nie jestem jej wielkim fanem, nie wsłuchuję się codziennie w jej muzykę, co nie oznacza, że jej wcale nie słucham i nie śledzę jej kariery, bo to nieprawda. Śledzę i niezwykle cenię, ponieważ jest to piosenkarka o przepięknej barwie głosu. Świadoma artystka, która wie, czego chce i skrupulatnie przygotowuje każde nowe utwory i za to ją niezwykle szanuję. Z całego serca polecam „Regnum” i czekam na kolejne nowinki ze strony Natalii Nykiel.

author

Leonard Szeląg

 18.03.2022  
Trwa ładowanie zdjęć