Tej wokalistki chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. ,,Margaret”, czyli Małgorzata Jamroży, w ciągu swojej zaledwie kilkuletniej kariery zdominowała rynek muzyczny polski i zagraniczny, swoimi popowymi hitami. 12 lutego 2021 roku, artystka po raz kolejny zaskakuje - w swojej najnowszej płycie ,,Maggie Vision”, usłyszymy ją w hip-hopowym brzmieniu, a sam album zawiera 13 utworów. Co jeszcze kryje w sobie nowy krążek?

Jednak najnowsza płyta to nie tylko eksperymentowanie wokalistki z nowym muzycznym brzmieniem, ponieważ jest to swego rodzaju manifest. W ,,Maggie Vision”. Margaret, odważnie porusza aktualne problemy społeczne, opowiada historię swojej kariery muzycznej, podkreśla siłę kobiet, ale także przedstawią ciemną stronę świata show biznesu. 

Wśród wymienionych wyżej aspektów, jeden z nich szczególnie stawiany jest na piedestale - chodzi oczywiście o aspekt feministyczny. Artystka w swoich najnowszych kawałkach podkreśla swoją niezależność, już od pierwszej piosenki:

Krążek otwiera kawałek nagrany wspólnie z Natalią Szroeder. Energetyczny ,,Sold Out”, opowiada o historii dwóch wokalistek, które są na szczycie muzycznej kariery. Dziewczyny twardo stąpają po ziemi i idą przed siebie do celu, podkreślając przy tym siłę kobiet. Muszę przyznać, że piosenka naprawdę wpada w ucho. Ponadto kiedy czytałem komentarze pod teledyskiem, niejednokrotnie spotykałem się z porównaniem utworu ,,Sold Out”, do topowych amerykańskich hitów. Podsumowując: super robota dziewczyny!

W 10 edycji popularnego programu - The Voice of Poland. Margaret, podjęła się bardzo odpowiedzialnej funkcji, czyli roli trenera. W trakcie 1 etapu programu, zauroczona głosem i występem Stanisława Ślęzaka, zaproponowała młodemu wokaliście skomponowanie utworu. Takie propozycje od czasu do czasu padają z ust trenerów do uczestników w programie, jednak rzadko kiedy dochodzą do skutku. 

W tym przypadku nie była to pusta obietnica. Piosenkarka słowa dotrzymała, a efekt współpracy z Stanisławem, możemy usłyszeć, słuchając piosenki ,,Introwersje”, na najnowszej płycie Margaret. Osobiście przyznam, że jest to jeden z moich ulubionych numerów, z ,,Maggie Vision” - chociaż tych jest naprawdę wiele. 

A to wszystko za sprawą tego, że wokaliści, bardzo dobrze ze sobą brzmią. Kawałek jest bardzo przyjemny dla ucha. 

Wśród 13 piosenek znajdujących się w ,,Maggie Vision”, aż 7 z nich to duety. Warto podkreślić, że część z tych utworów, już stały się hitami w polskim internecie. Tak jak to było, z popowym kawałkiem ,,Reksiu”, który został wydany w sierpniu ubiegłego roku. Po zaledwie kilku miesiącach, klip na samej platformie Youtube, zgarnął ponad 6 milionów wyświetleń. Trudno się dziwić, ponieważ chwytliwy tekst, opowiadający o plusach bezstresowego, małomiasteczkowego trybu życia oraz teledysk, po prostu chwytają za serce każdego. A na pewno w szczególności, fanów kultowej bajki z dzieciństwa.

Piosenkarka nie boi się też mówić o rzeczach trudnych, w kawałku ,,No Future”, opisuje obecną sytuację w naszym kraju. Z kolei w numerze ,,Antipop”, artystka nawiązuje do pozornie dobrego świata show biznesu, który w rzeczywistości wygląda zupełnie inaczej. Jest to historia opowiedziana przez piosenkarkę, na podstawie jej własnych przeżyć i doświadczeń. Z tekstu można wysnuć wniosek, że dopiero teraz artystka w pełni cieszy się tym co tworzy, ponieważ ma nad tym pełną kontrolę. 

Uważam, że ,,Maggie Vision”, to chyba najciekawszy album Margaret, ponieważ numery znajdujące się w nim składają się w spójną, interesującą opowieść. Artystka świetnie sprawdziła się w nowym, hip-hopowym brzmieniu.