W tym roku Męskie Granie odbyło się zupełnie inaczej niż zwykle. Transmisja online i ograniczona ilość wykonawców musiało zastąpić kilkanaście wielkich koncertów, na którego przybywały tłumnie rzesze fanów.

Wydana właśnie płyta Męskiego Grania reprezentowana jest przez takich muzyków jak Daria Zawiałow, Igo oraz KRÓL, z gościnnym udziałem Katarzyny Nosowskiej, Organka, Maty, Bass Astrala czy zespołu WaluśKraksaKryzys.
Utwory takie jak Świt czy (niedawno wypuszczony w eter) cover Płoną góry, płoną lasy są jedynie zapowiedzią tego, co dzieje się na całym albumie. Przede wszystkim płyta zawiera świetne występy artystów, którzy zaprezentowali znane, kultowe już, kawałki takie jak Nie stało się nic (zaśpiewane w oryginale przez Roberta Gawlińskiego), Boskie Buenos (zespołu Maanam), Bananowy Song (grany przez grupę Vox) czy Korowód (Anawy), dając im zupełnie nowy wymiar i nadając im ciekawe interpretacje.

Dodatkowo muzycy zaprezentowali utwory z ich solowego dorobku. Tak oto znalazły się tu piosenki takie jak Te smaki i zapachy oraz Druga pomoc (KRÓL-a), Niemiłość (Organka) czy Szarówka (Darii Zawiałow). Co warto dodać – utwory nie były zaśpiewane jedynie przez ich autorów, ale również przez występujących podczas koncertu muzyków. Chwilami ciężko jest stwierdzić, która wersja jest lepsza – oryginalna czy ta zaśpiewana na potrzeby Męskiego Grania. Świadczy to przede wszystkim o wysokiej jakości koncertu i samych nagrań, które trafiły na płytę, a także o talencie muzyków, którym udało się utrzymać poziom zeszłorocznych edycji MGO.
Ciężkie starania organizatorów, a także samych wykonawców, udowodniły, że nawet w tak ciężkich czasach można zbudować coś tak niezwykłego. Tegoroczne Męskie Granie, mimo obostrzeń i wielu przeszkód, odbyło się na bardzo dobrym poziomie, czego efektem jest płyta, którą warto posłuchać. I którą warto mieć.
Zresztą – jeśli ktoś nie jest fanem kompaktów, może zakupić sobie wersję na winylu, a także (sic!) nagraną na kasacie magnetofonowej.

Ocena: 9,2/10