Kanadyjska artystka muzyki pop-rock przyznała w wywiadzie dla magazynu "Interview", że większość kawałków na jej najnowszej płycie "The Best Damn Thing" zaśpiewała będąc na lekkim rauchu!Jednocześnie jednak gwiazda wyznaje, że nie była pijana w czasie nagrań i nigdy nie pije przed wyjściem na scenę-"Nie lubię pić, gdy wychodzę na scenę grać na żywo, bo jestem wtedy do niczego i zapominam słów" - twierdzi. Lavigne informuje także, że pije wyłącznie nagrywając kawałki rockowe,za to śpiewając ballady, zawsze jest trzeźwa, gdyż ze względu na tempo, trudno byłoby stworzyc dobrą piosenkę w stanie upojenia. Znajdująca się obecnie na szczytach list przebojów piosenka "When You're Gone" jest balladą - możemy więc być pewni, że nagrywana była na trzeźwo:)