Annie Lennox zainspirowana rozwodem

Ten tekst przeczytasz w ok. 1 minutę

Premiera trzeciej, po albumach "Diva" i "Medusa", solowej płyty Annie Lennox, planowana jest na 9 czerwca. Główną inspiracją dzieła był podobno drugi rozwód artystki. Rozwód piosenkarki z izraelskim filmowcem Uri Fruchtmannem, był dla wokalistki takim wstrząsem, że postanowiła ona pod jego wpływem napisać kilka pełnych emocji ballad. Długotrwały producent Annie, Stephen Lipson, mówi, że niektóre z sesji nagraniowych były naprawdę mroczne:

REKLAMA
Tool News

"Były takie momenty, że personel chodził przygnębiony, a powietrze w studiu nasycone było depresją" ? mówi Lipson. "Zanim rozpoczęliśmy pracę odbyłem długą rozmowę z jej menedżerem, Simonem Fullerem, odnośnie tego, co zamierzała z siebie wyrzucić. Zastanawialiśmy się, czy nie próbować jednak nastawić ją jakoś bardziej pozytywnie" - tłumaczy producent. "Ale tak naprawdę nie zależało to od nas, tylko od niej. Nie należy z tym walczyć, trzeba to jakoś ogarnąć" - dodaje Lipson. "To nie jest album mówiący o tym, jaką krzywdę mi ktoś wyrządził. W dużo większym stopniu jest to moja wewnętrzna rozmowa na temat podstawowych życiowych zasad" - dodaje Annie Lennox.

Wiadomość pochodzi z serwisu Interia.pl

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 30.04.2003  

Nowe wydawnictwa Björk

Eros Ramazzotti nowy singiel Un'Emozione Per Sempre

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć