Korn: Będziemy gotowi w czerwcu

Ten tekst przeczytasz w ok. 1 minutę

Kończy się sesja nagraniowa najnowszego albumu amerykańskiej formacji Korn. Zespół nagrywa już partie perkusji, album ma być podobno gotowy pod koniec czerwca. Płyta zawierać będzie 10 nowych utworów wyprodukowanych przez sam zespół. Przed "Untouchables" Korn spotkał się z największymi producentami w branży. m.in.: Davidem Bottrillem (Tool, Godsmack), Bobem Rockiem (Metallica, The Cult) i Michaelem Beinhornem (Hole, Marilyn Manson). W końcu wybrano Beinhorna, który pomógł uzyskać twarde, nerwowe brzmienie.

REKLAMA
30 Seconds To Mars News

Tym razem zespół postanowił jednak uchwycić swoje prawdziwe oblicze. Mało tego, Jonathan Davis, lider grupy, twierdzi, że inne zespoły zbytnio przykładają się do produkcji, podczas gdy naturalne brzmienie jest jego zdaniem najlepsze. Grupa ma zatem powrócić do korzeni, po raz kolejny pojawią się np. dźwięki kobzy. Po tym jak zakończy się Ozzfest, Korn ma nadzieję wyruszyć w trasę koncertową z Deftones, którzy według Davisa są pionierami robiącego furorę nu-metalu, tyle, że później postanowili oni odejść stylistycznie od muzyki jaką obok Korn prezentują takie kapele jak Limp Bizkit, czy Staind i poświęcić się eksperymentom. Dużo mniejszą sympatią Davis darzy natomiast Limp Bizkit. Zapytany co sądzi o Mike'u Davisie, nowym nabytku grupy, odpowiedział krótko: "To nie to samo co Wes [były gitarzysta Limp Bizkit]".

Wiadomość pochodzi z serwisu Interia.pl

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 30.04.2003  

Aguliera nie chce Robbiego

Doktorat o Tatu?

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć