PRZEBIŚNIEGI PODĄŻAJĄ W KIERUNKU DEBIUTANCKIEGO ALBUMU I PREZENTUJĄ NOWY SINGIEL

Ten tekst przeczytasz w ok. 2 minuty
PRZEBIŚNIEGI PODĄŻAJĄ W KIERUNKU DEBIUTANCKIEGO ALBUMU I PREZENTUJĄ NOWY SINGIEL
 fot. mat. prasowe fonobo.pl

Po sukcesie debiutanckiego singla i wyprzedanym koncercie premierowym w Warszawie, Przebiśniegi prezentują "Kierunek", będący kontynuacją ich drogi do debiutanckiej płyty.

Najnowszy singiel Przebiśniegów pt. "Kierunek" to wgląd w myśli bohaterów, włóczących się po mieście nocą i snujących rozważania dotyczące przyszłości. Buzują w nich uczucia – niepewność, nadzieja, strach, ekscytacja, ale przede wszystkim siła. Utwór z założenia jest utrzymany w zimowej tonacji – lipiec symbolizuje lepszy czas, odległe ciepło, które jest zarazem światełkiem na końcu tunelu i drogowskazem do dalszego działania. To utwór o znajdowaniu siły w najciemniejszej godzinie.

"Kierunek" to w pewnym sensie kontynuacja historii z "Ostatniego domu", pierwszego singla zespołu. – Wytyczyliśmy naszym słuchaczom emocjonalną ścieżkę z utworów. Poprzedni singiel portretował rozstanie. "Kierunek" jest już o wybrzmieniu, spojrzeniu w przyszłość. Niezrozumienie i złość, które kotłują się w naszych bohaterach naturalnie łączą się z ciemniejszą tonacją utworu – wyjaśnia zespół.

Muzykę Przebiśniegów cechuje między innymi niepowtarzalny klimat ich utworów. – "Kierunek" od początku był dla nas piosenką, która mogłaby znaleźć się w soundtracku filmu o Bondzie. Jej rozhuśtany groove, chłodne syntezatorowe brzmienia, zadymiony, nocny klimat to kwintesencja naszej ciemnej strony. Szczególnie widoczne jest to chociażby w przesterowanych partiach gitarowych, które porównywaliśmy do Arctic Monkeys czy Black Sabbath – mówią Przebiśniegi.

– "Kierunek" to utwór, który pozwala i nam i publiczności się wyszaleć, głównie za sprawą chwytliwego refrenu. Produkcyjnie celowaliśmy w balans między surowym brzmieniem demówki a koncertową jakością wprowadzoną przez żywą perkusję. Okładka utworu nawiązuje do okładki ,"Ostatniego domu", przygotowanej także przez Krzysztofa Wierzbickiego – podsumowują.

Przebiśniegi – trio, jakiego brakowało na polskiej scenie muzycznej! Chociaż Markus Żamojda, Jan Bąk i Joanna Jewuła poznali się dopiero na początku 2023 roku, w zakopiańskim Domu Pracy Twórczej Halama, gdzie zmarł Julian Tuwim i gdzie na ścianach można podziwiać oryginalne obrazy Witkacego, od razu między nimi zaiskrzyło. Już tamtego dnia przystąpili do pracy nad swoimi pierwszymi kompozycjami.

Działalność Przebiśniegów to próba balansowania między tym, co oczywiste i tym, co zagmatwane, ubrana w brzmienia z pogranicza kilku gatunków: indie popu, rocka, synth popu, funku i disco. To wypadkowa trzech osobowości i ich osobistych inspiracji oraz hołd dla formacji z lat 60. W zespole jest aż trzech wokalistów, co wyróżnia go na polskiej scenie muzycznej, tak samo jak charakterystyczne dla nich poetyckość i poczucie humoru.

Ich debiutancki singiel "Ostatni dom" zapewnił im sukces radiowy, przychylność dziennikarzy muzycznych i zainteresowanie ze strony słuchaczy (potwierdzili to uczestnicy Great September, którzy zareagowali entuzjastycznie na występ grupy). Zespół zakończył 2023 rok wyprzedanym koncertem premierowym w Warszawie. Obecnie trio przygotowuje się do wydania debiutanckiego albumu.
 

REKLAMA
Tool News

author

Renata Wilczura

Zastępca Redaktora naczelnego - Redaktor - Dział prasowy
 renata.wilczura@netfan.pl

 26.01.2024   fonobo.pl   fot. mat. prasowe

SKUBAS PODSYCA OGIEŃ PRZED PREMIERĄ SWOJEGO NOWEGO ALBUMU!

KIEDY PIES SPOTYKA SUKĘ… WSPÓLNY UTWÓR RALPHA KAMINSKIEGO I MERY SPOLSKY

CZYTAJ RÓWNIEŻ
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć