Fred Roberts wydał nowy singiel "Disguise"

Wschodząca gwiazda brytyjskiej sceny Fred Roberts wydał dziś za pośrednictwem Universal Music swój nowy singiel „Disguise”. Napisany i wyprodukowany wspólnie z Andrew Wellsem (Phoebe Bridgers, Halsey) pomiędzy Los Angeles i Wielką Brytanią utwór przedstawia rozliczenie 21-latka z jego pierwszą miłością i tajemnicą, która niekiedy nadal towarzyszy queerowej miłości.

„Diguise” to następca wcześniejszych singli Freda – „Runaway” i „say”. Obie piosenki zostały ciepło przyjęte przez krytykę i docenione m.in. przez Radio 1, i-D, Rolling Stone, Evening Standard, Apple Music’s Proud Radio, Gay Times, Wonderland, Notion, Clash i amerykańską queerową redakcję Them.

- Piosenka opowiada o moim pierwszym doświadczeniu miłosnym z chłopakiem i odrzuceniu, które po nim nastąpiło – mówi o „Disguise” Fred. – Opisuję w niej swoją frustracją związaną z utrzymywaniem naszego związku z tajemnicy przez chłopaka, który nie do końca pogodził się ze swoją seksualnością, a także to, jak to wpływa na pewność siebie i poczucie tożsamości. Zastanawiałem się, czy by być kochanym, muszę być „kimś innym” i trudno było mi pogodzić się z faktem, że on mógł nie zaakceptować mnie takiego, jakim byłem. Mimo iż nie zdawałem sobie z tego sprawy, nieustannie walczyłem z pragnieniem bycia odpowiednią osobą dla niego, choć było to niemożliwe – dodaje.

- Piosenka powstała z pozycji retrospektywnej i zadaję w niej pytanie, czy gdybyśmy nigdy nie byli razem, byłoby lepiej? Brutalna prawda jest taka, że to, co stworzyliśmy, nie miało szans zakończyć się szczęśliwie niezależnie od tego, jak desperacko tego chciałem. Ale jak pokazuję na końcu utworu: „czasami próbujesz, a czasami dostajesz to dopiero po pewnym czasie – podsumowuje artysta.

Premierze singla towarzyszy ogłoszenie zaplanowanego na 7 marca koncertu Freda w prestiżowym londyńskim The Courtyard Theatre.

Fred Roberts zadebiutował w kwietniu singlem „Runaway”, który pokazał go jako artystę rozmyślającego o swojej przeszłości i tworzącego muzykę, która w przyszłości ma pomóc innym zrozumieć zawirowania dorastania we współczesnym świecie oraz zmaganie się z własną tożsamością. Napisany we współpracy z Andrew Wellem (Phoebe Bridgers, Halsey) i Anthonym Rossomando (Lady Gaga, Ellie Goulding), wzruszający, gitarowy utwór jest przeciwieństwem większości queerowych piosenek miłosnych, prezentując historię spotkania Freda z chłopakiem, którego kiedyś znał.

Drugim singlem artysty było wydane we wrześniu „Say”, które zyskało uznanie wielu redakcji, co przełożyło się na pierwszy wywiad Freda w BBC Radio 1. Roberts rozmawiał wówczas z wspierającą go od samego początku Mollie King.

Międzypokoleniowe inspiracje Freda obejmują takich artystów jak Frank Ocean, The Smiths, Billie Eilish, Little Simz, Matty Healy czy Brandon Flowers. Jego największym idolem jest jednak Troye Sivan, który w radykalny sposób przedstawiał młodą miłość gejowską. To dzięki niemu Fred pierwszy raz zobaczył dwóch całujących się mężczyzn, co było dla niego doznaniem, którego nie był w stanie opisać wówczas słowami, ale jednocześnie stało się dla młodego artysty główną inspiracją w jego własnej podróży.

Fred Roberts szczegółowo opisuje własne doświadczenia złożonej queerowej miłości, opowiadając po raz pierwszy o swoich formatywnych latach w podniosłym popowym hymnie, który ma pomóc przeciwdziałać presji, którą odczuwają dziś młodzi ludzie. – Piszę piosenki z konkretnym przesłaniem – chcę pomóc komuś, kto przechodzi przez to samo doświadczenie co ja. Chcę być częścią czegoś samego niż ja sam – deklaruje Fred.