Adam French zapowiada nowy album singlem "Rubber Band"

Ten tekst przeczytasz w ok. 3 minuty
Adam French zapowiada nowy album singlem Rubber Band
 fot. mat. prasowe Inf. prasowa

Adam French został stworzony do tego by tworzyć muzykę i występować. Już od najmłodszych lat grał w lokalnych zespołach. Pełen pasji i uporu szlifował swoje umiejętności, bo wiedział gdzie chce dotrzeć. Po kilku latach ciszy, brytyjczyk powraca z nowym singlem “Rubber Band”, który zapowiada jego drugi album.

“Rubber Band” to porywający gitarowy hymn, który jest odmienny od wcześniejszej twórczości Frencha. Utwór współtworzony z Gabe'em Simonem (Lana Del Rey, Grandson, Rag N Bone Man) zwiastuje nowy rozdział w twórczości artysty, pokazuje jego zupełnie inną stronę, ale nadal odwołuje się do jego nostalgicznych muzycznych korzeni brytyjczyka. "Dorastałem słuchając Queens of The Stone Age, Nirvany i System of a Down. Młodość spędziłem grając w zespołach tworzących muzykę inspirowaną tym światem. Choć moje wcześniejsze wydania były znacznie bardziej spokojne, to cały czas tkwiła we mnie miłość do gitar i mocniejszych brzmień" - zdradza.

Nowy kierunek, który jest efektem artystycznej wolności Adam Frencha jest bardzo naturalny, pełen surowych emocji i głębi, zaś zam wokal urzekający i ożywczy. Lata, które muzyk spędził na doskonaleniu swoich umiejętności nie poszły na marne, ponieważ “Rubber Band” został wyprodukowany, zmiksowany i zmasterowany przez samego Frencha.

“W muzykę zainwestowałem całe swoje życie. Końcówka roku 2019 była dla mnie niezwykle trudna, ponieważ rozstałem się z wytwórnią, przeżyłem ciężkie rozstanie - mój świat się zawalił. Opuściłem Londyn, ale się nie poddałem. Muzyka była dla mnie ratunkiem. Chciałem stworzyć płytę, którą sam byłbym podekscytowany i z której byłbym dumny. Nowy album oprócz wielu wątków prywatnych odzwierciedla moje zmagania z przemysłem muzycznym oraz próbę odbudowania tego, na co od początku pracowałem” - wyznaje.

Premiera drugiego albumu Adam Frencha zaplanowana jest na jesień 2024 roku. Zaś sam muzyk, który w te wakacje w ramach Ibis Music po raz pierwszy zagrał w Krakowie zapowiedział powrót do Polski.

Pochodzący z północno-zachodniej Anglii multiinstrumentalista-samouk, wokalista i autor tekstów, już kilka lat temu został zauważony i doceniony przez krytyków muzycznych. Talent i melancholia przebijająca przez jego kompozycje ujęły brytyjską branżę doprowadzając Adama Frencha w 2019 do wydania debiutanckiej płyty “The Back Foot And The Rapture” (20 milionów streamów na Spotify), na której znalazły się takie utwory jak  "Weightless" (ponad 3 mln streamów), "My Addiction", "The Only Living Thing" oraz "Slow Dancing".

Jednak łatka singer-songwritera przyklejona mu przez wydawcę oraz wywierane przez niego naciski doprowadziły Adama do zakończenia współpracy z wytwórnią. Na domiar złego w życiu prywatnym artysty także nie układało się najlepiej, ponieważ związek, w którym był, a który okazał się toksyczny także dobiegł końca. Ten zbieg wydarzeń przyspieszył decyzję muzyka o wyprowadzce z Londynu. Był to moment zwrotny, w jego życiu, w którym poprzez rozpad dotychczas znanego mu świata, narodził się nowy.

Chcąc pokazać branży muzycznej, że tak łatwo się nie poddaje, Adam French ostatnie trzy lata poświęcił na pracy nad swoim warsztatem jako producent (produkował dla innych artystów, pisał muzykę do filmów, seriali, telewizji) oraz stworzenie swojego własnego domowego studia, które pozwoliłoby mu na artystyczną niezależność. Pisanie piosenek okazało się dla niego uzdrawiające i pozwoliło otworzyć nowy rozdział w życiu. Drugi album, który ukaże się jesienią 2024 odchodzi nieco od tego co znamy. Choć nadal znaleźć tam można melancholię związaną z wydarzeniami minionych lat, to na nowej płycie będzie więcej gitarowej energii i organicznego brzmienia zespołu.

 

 

REKLAMA
Tool News

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 29.11.2023   Inf. prasowa   fot. mat. prasowe

"Poprószył Dziś Śnieg" - nowa propzycja Studia Musicante!

Czego się boi Paulina Mazepa?

CZYTAJ RÓWNIEŻ
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć