Noah Cyrus, niedługo po wyprzedanej trasie koncertowej Not So Tour kontynuuje tworzenie muzyki z charakterystycznym dla siebie brzmieniem. Dowodem na to jest jej nowy singiel „I Got So High That I Saw Jesus”. W utworze artystka pokazuje po raz kolejny jak dobrze potrafi opowiadać historię i jak wnikliwą jest obserwatorką. Ten kawałek z pewnością trafi do wielu słuchaczy. Do utworu został nagrany teledysk wyreżyserowany przez Jamesa Pereirę. Noah Cyrus tłumaczy jakie znaczenie ma dla niej ta piosenka i co było inspiracją: Religia, czy duchowość mogą mieć różne znaczenia dla różnych ludzi. Ta piosenka nie jest o jednej religii lub jednym systemie wartości. Jezus przedstawia pogląd, że wszystko ma swoje przeznaczenie i wszystko się rozwiąże w odpowiedni sposób. Wszystko będzie OK jeśli tylko będziemy kierować się zgodnie z zasadami wspólnoty i z współczuciem. Te dwa czynniki są nam teraz potrzebne jak nigdy dotąd.
Zostałam wychowana jako chrześcijanka i wciąż trzymam się tych przekonań. Jednej nocy paliłam zioło i doznałam objawienia, po czym napisałam tę piosenkę - stąd tytuł. Mam nadzieję, że ten utwór dotrze do ludzi, szczególnie w tak trudnym czasie. Nasza cywilizacja tak bardzo się rozwinęła, a jednocześnie straciliśmy kontakt ze światem i z innymi ludźmi. Przestaliśmy widzieć te drobne rzeczy. PJ z którym pisałam tekst ujął to tak: ten utwór jest o poszerzającej się grozie. To co kocham w tej piosence to to, że można ją zinterpretować na wiele różnych sposobów i każdy może ją inaczej odebrać.
Noah wydała „I Got So High That I Saw Jesus” po bardzo pracowitym okresie. W tym czasie artystka występowała na wyprzedanych koncertach w Londynie, Nowym Jorku i Los Angeles. Artystka pozostawiła swoich fanów i krytyków muzycznych w oczekiwaniu na więcej, więc zapewne wkrótce zostaną ogłoszone daty kolejnych koncertów. July w wykonaniu Noah, który okazał się hitem, zdołał zgromadzić ćwierć miliarda odtworzeń na całym świecie. Teledysk do kawałka ma już prawie 20 milionów odsłon na YouTube.