Nowy teledysk Decadent Fun Club w reżyserii Andrzeja Dragana

Premierowy utwór Decadent Fun Club nieco odbiega charakterem od poprzednich. Choć można by było powiedzieć, że w pewnym sensie stanowi kwintesencję dekadencji, to jednak muzycznie wydaje się znacznie prostszy i jaśniejszy. Dzięki temu śmiało można powiedzieć, że jest chwytliwy, na co swego czasu zwrócili uwagę m.in. jurorzy konkursu Jarocin Festiwal, jednogłośnie przyznając zespołowi zwycięstwo. Niejako w kontraście do żywiołowej muzyki, warstwę liryczną utworu stanowi (auto)ironiczna refleksja na temat postępującego wypaczenia wartości leżącej u podstaw relacji międzyludzkich, jaką jest miłość.

REKLAMA

Teledysk wymyślił, zrealizował i zmontował dr hab. Andrzej Dragan – autor bestsellerowej książki "Kwantechizm", prowadzący grupę badawczą zajmującą się łączeniem teorii względności z teorią kwantową na Uniwersytecie Warszawskim, profesor wizytujący na Uniwersytecie w Singapurze, Fotograf Roku brytyjskiego pisma Digital Camera, nominowany do Złotego Lwa na festiwalu reklamowym w Cannes, twórca fotograficznego "Efektu Dragana", zdobywca Best in Show brytyjskiego magazynu Creative Review za debiutancki film („Dylatacja czasu”), nominowany do nagrody Yacha za debiutancki teledysk (Behemoth "The Satanist" ).

Paweł Ostrowski (wokal): „Do realizacji teledysku zaprosiliśmy kilkadziesiąt cudownych osób, które pomogły nam zakrzywić czasoprzestrzeń, zmieniając chłodny, niedzielny poranek w gorącą, „nocną” imprezę. Część ujęć powstała także podczas wystawy zaprzyjaźnionej grupy artystycznej Glitter Confusion. Przestrzeni do tego przedsięwzięcia użyczył nam warszawski klub Pogłos”.

„Love Will Burn Us All” to finałowy utwór z serii anglojęzycznych singli zespołu. Kolejny krok przyniesie gruntowną zmianę. Paweł: “Tym utworem symbolicznie zamykamy pierwszy etap Decadent Fun Club, który w warstwie słownej był zdominowany przez język angielski. W międzyczasie zaczęły powstawać polskie teksty, co skłoniło nas do podjęcia decyzji, aby nasz debiutancki album był złożony wyłącznie z utworów polskojęzycznych. Znaleźliśmy wydawcę oraz producenta i rozpoczęliśmy pracę. Efekty powinny ujrzeć światło dzienne jeszcze w tym roku”.

Pierwszym zwiastunem zmiany kierunku była zaprezentowana na przełomie roku interpretacja utworu „Paranoja jest goła” z repertuaru zespołu Maanam. Nagranie wzbudziło duże zainteresowanie i entuzjazm wśród publiczności i mediów. Premiera radiowa odbyła się na antenie Trójki, gdzie utwór był także Piosenką Dnia, a później trafił do zestawienia Listy Przebojów Trójki. Utwór był obecny na wielu antenach radiowych, m.in. Czwórka, Jedynka, Chillizet i stacje lokalne. Zwieńczeniem promocji był występ w programie Dzień Dobry TVN.