Nazareth już w Polsce!

Wczoraj na Lotnisku Chopina w Warszawie wylądowały nie dinozaury, ale prawdziwa legenda rocka - Nazareth. Grupa przyleciała do Polski zaprezentować materiał z najnowszej płyty oraz swoje największe przeboje, wśród których znalazły się hity „Love Hurts” i „Dream On”. Polska publiczność jako jedna z pierwszych na świecie zobaczy ich koncertowe show przygotowane specjalnie z okazji jubileuszu 50-lecia istnienia. Pete Agnew - gitarzysta basowy, jedne z założycieli zespołu, z oryginalnego składu z 1968 roku wspomina swoje poprzednie koncerty w naszym kraju.

REKLAMA

- Byliśmy w Polsce kilka razy. Kochamy tu przyjeżdżać. Ostatni raz występowaliśmy we Wrocławiu podczas Gitarowego Rekordu Guinnessa w ramach "Thanks Jimi Hendrix Festival". Graliśmy też kilka razy w Warszawie. Mieliśmy trasę po Polsce kilka lat temu, więc znamy dobrze Wasz kraj. Publiczność jest wspaniała! Pamiętam jak graliśmy po raz pierwszy w Polsce, na początku lat 80. To musiało być chyba jakieś 38 lat temu! Dlatego nie dziwię się, że możecie nas nazywać legendą. Dawno temu, na początku lat 90. nazywali nas dinozaurami. Lepiej być legendą niż dinozaurem!

Przekonajcie się sami, że mimo upływu lat zespół wciąż jest w doskonałej formie! Zapraszamy na koncerty Nazareth: 6 kwietnia w Brzegu Dolnym, 7 kwietnia w Zabrzu i 8 kwietnia w Łodzi.