Natalia Niemen - "Terra Deflorata" - premiera teledysku

Ten tekst przeczytasz w ok. 5 minut
Natalia Niemen - Terra Deflorata - premiera teledysku
 fot. mat. prasowe apgstudio.pl

Utwór pochodzi z płyty artystki pt. "Niemen mniej znany", która ukazała się w ubiegłym roku. O pracy nad teledysku do "TERRA DEFLORATA" Natalia opowiada tak: „Jeszcze przed ukazaniem się na rynku mojej płyty "Niemen mniej znany", snułam marzenia, by do tytułowego utworu przedostatniej studyjnej płyty Czesława Niemena ("Terra deflorata, 1989), zaaranżowanego w zupełnie nietuzinkowy sposób przez wybitnego artystę Piotra Dziubka, powstał teledysk. W grę nie wchodziły obiegowe, wyświechtane pomysły, a raczej forma swoistej etiudy filmowej nawet. Twórczość Czesława Niemena wydaje się godna wyjątkowej oprawy wizualnej. Ponieważ najlepiej mi się współpracuje z artystami różnych sztuk, z prawdziwą radością nawiązałam kontakt z młodą, obdarowaną licznymi talentami artystką, Olgą Czyżykiewicz.

REKLAMA
Tool News

Olga jest wokalistką, kompozytorką i reżyserką. Na swoim koncie ma realizacje bardzo wielu teledysków artystów z - jak to się mówi - bardzo różnych parafii (np. Sylwia Grzeszczak, Margaret, Nergal, John Porter, Grzegorz Turnau, Basia Gąsienica - Giewont, Mike Skowron, czy Mirosław Czyżykiewicz), co tym bardziej świadczy o jej wyjątkowości. Ponadto jest Olga niezwykle wrażliwym odbiorcą świata, osobą umiejącą pięknie i prawdziwie opowiadać o tym, co w tym świecie widzi. A widzi bardzo wiele.

Jako multiartystka, która studiowała historię sztuki na Uniwersytecie Warszawskim zna się doskonale m. in. na malarstwie. Olga od dawna marzyła o realizacji klipu, w którym mogłaby dokonać inscenizacji wybranych dzieł plastycznych autorstwa polskiego malarza powojennego, Andrzeja Wróblewskiego. Jej ulubionego zresztą. Ponieważ sama jestem plastykiem, kocham sztuki plastyczne, a Andrzeja Wróblewskiego także zaliczam do jednego z moich ulubionych twórców sztuk plastycznych, z entuzjazmem przystałam na jej pomysł scenariusza do naszego klipu.

Wiersz "Terra Deflorata" był pisany przez mojego tatę z gorzką myślą o zdegradowanej przez homo sovieticus krainie jego dzieciństwa, czyli o rodzinnej wsi Stare Wasiliszki i o Grodzieńszczyźnie. Jednak, studiując dogłębnie całość owego dzieła poetyckiego widzimy, że krąg goryczy zatacza swe kręgi jeszcze dalej. Bo oto Czesław Niemen celująco nazywa, co stanowi kardynalne źródło wszelkich bolączek człowieka od początku jego istnienia. Jest to odrzucenie miłości Boga i jego ponadczasowych praw, dzięki którym człowiek mógłby żyć szczęśliwiej, gdyby tylko życie według nich wybrał. Odrzucenie Boga oraz wszelka pożądliwość: własnej chwały, władzy, rzeczy, pieniądza, własnych zachcianek przez wieki doprowadzała, aż w końcu doprowadziła ludzkość do apogeum zła w postaci powstania totalitaryzmów, które zabijają na różne sposoby nie tylko człowieka, ale też faunę i florę. Czyli to, co pięknie i mądrze wymyślił dla nas Bóg, a myśmy tym pogardzili. Zdeptali prostotę, prawdę i czystość. Człowiek człowiekowi takie rzeczy uczynił, można by jeszcze dodać.

"Terra Deflorata", to innymi słowy Ziemia pozbawiona niewinności. Albo jeszcze dosadniej, ziemia zgwałcona. Przemyślenia i wnioski bardzo smutne, ale jakże zgodne z faktami. Twórczość Andrzeja Wróblewskiego wydaje się wpisywać idealnie w charakterystyczną dla autora tekstu i muzyki myśl niemenowską, zawartą w wierszu "Terra Deflorata" (szczególnie, bo bardzo dosłownie wpisuje się weń cykl porażających obrazów "Rostrzelanie" o tematyce wojennej, jak sama nazwa wskazuje). Słowem, razem z Olgą oraz całą ekipą realizatorów i aktorów, którzy stali się częścią tego teledysku mocno i głęboko wierzymy, że jest on potrzebny, by w sposób pożytecznie poruszający eksplorował dusze i serca odbiorców. Po co? By choć na chwilę przystanąć i pomyśleć nie tylko o kondycji świata. Nie tylko o moralnej kondycji sąsiada, polityków, członków rodziny, osób, które spotykamy w życiu, a których poglądy, czy poczynania oceniamy negatywnie. Owszem, bywa, iż czasami konieczną jest trzeźwa ocena działań kogoś, kto zagraża nam, czy naszym bliskim. Jednak ja tu myślę o czymś zgoła innym. Myślę tu o spojrzeniu najpierw na siebie. O moim własnym stanie. Co ja osobiście mogę zrobić, by upiększać rzeczywistość w moim najbliższym i dalszym otoczeniu?

Czesław Niemen kończy utwór wołaniem: "[Panie] Zbaw nas od kłamstwa, złoczynienia!". Wysnuwa tym samym niejako wniosek, że potrzebujemy pomocy Boga, by stawać się lepsi. Sami bowiem jesteśmy zbyt słabi, by siebie lepszymi uczynić. Wielu z nas niechętnie spogląda w przeszłość. Woli omijać niewygodne lub kluczowe, ale trudne fakty z historii własnego życia, życiorysów swoich przodków, wreszcie historii kraju. Czesław Niemen jednak przekonuje, że bardzo ważnym jest dotrzeć do źródła i wysnuć wnioski na przyszłość. Bez tego karlejemy moralnie. Historia jest ważna. Brak skruchy, oczyszczenia, uznania, że jest się prochem oraz ociąganie w wołaniu o pomoc jest tylko naiwnym trzymaniem trupów w szafie. Bez Boga oddalamy się od tak upragnionego poczucia głębokiej, prawdziwej wolności, uzdrowienia i doświadczenia wewnętrznego spokoju nawet w czasach zawieruchy i niepokojów.

Wojna wojnie nierówna, ale może mieć miejsce w sposób mało widoczny nawet w okresach tzw. pokoju. Bo czyż wojna nie toczy się dzisiaj między ludźmi na łączach sieci internetowej chociażby? Czyż nie zabijamy się wzajemnie tak, jak nożem (jak mawiał poeta), czy nie rostrzeliwujemy nierzadko obcych sobie ludzi (jak malował mistrz pędzla) używając dziś "tylko" słów? Zaprawdę, "aż" słów. Przykładów wzajemnego uśmiercania można by mnożyć. Tę trudną rzeczywistość pokazujemy w naszym teledysku w sposób refleksyjny, prawdziwy, ale i wbrew pozorom, urodziwy. A napewno bardzo poetycki. W czasach, gdy sztuka wysoka wyparta została przez rozrywkę i komercję, nie jest łatwo artystom, którzy chcieliby pokazać odbiorcy nie siebie, ale użyć siebie, by przekazać społeczeństwu coś bardzo ważnego przy pomocy sztuki. Ja i Olga pragniemy dać Wam owo coś”.

author

Renata Wilczura

Zastępca Redaktora naczelnego - Redaktor - Dział prasowy
 renata.wilczura@netfan.pl

 19.02.2018   apgstudio.pl   fot. mat. prasowe

Teledysk do nowego singla Anne-Marie i Marshmello - "Friends"

Emeli Sandé już w trasie, w czwartek zaśpiewa w Polsce!

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć