Jeden z najbardziej cenionych amerykańskich trębaczy wraca do Polski na dwa koncerty. Tym razem Keyon Harrold wystąpi w towarzystwie nowojorskiego rapera Pharoahe’aMoncha. Muzyczne szlify zdobywał w kosmopolitycznym tyglu Nowego Jorku. Współpracował z plejadą wyśmienitych artystów, od Beyonce, przez Jaya-Z, po Maxwella. W zeszłym roku odebrał pierwsze Grammy – wspólnie z twórcami ścieżki dźwiękowej do filmu „Miles Davis i ja” oraz z Gregorym Porterem za płytę „Take Me to the Alley”. Wynton Marsalis obwołał Harrolda „przyszłością, nadzieją trąbki”. Potwierdzenie jego słów można znaleść na wydanej jesienią 2017 roku płycie „The Mugician” (której tytuł powstał z połączenia słów magician i musician).
To nie będzie pierwsza wizyta Harrolda w Polsce, wcześniej gościł m.in. na festiwalu Szczecin Jazz, wystąpił też na Europejskich Targach Muzycznych Co Jest Grane 24.
Tym razem przyjeżdża w towarzystwie cenionego rapera Pharoahe Moncha, którego największy przebój „Simon Says” wciąż brzmi porywająco. Monch z Harroldem spotkali się w zeszłym roku, by nagrać piękna balladę „Her Beauty Through My Eyes”. Podczas warszawskiego koncert Harroldowi towarzyszyć będzie też saksofonista, twórca festiwalu Szczecin Jazz, Sylwester Ostrowski. Panowie zagrają również dwa tygodnie później, 2 marca w Trafostacji Sztuki, podczas Szczecin Jazzu. 8