Piotr Rogucki promuje nową płytę w Starym Klasztorze!

Ten tekst przeczytasz w ok. 2 minuty
Piotr Rogucki promuje nową płytę w Starym Klasztorze!
 fot. Albert Pabijanek wrockfest.pl

20 marca w Sali Gotyckiej w Starym Klasztorze we Wrocławiu wystąpi Piotr Rogucki. Album J.P. Śliwa to kolejny solowy album w dorobku wokalisty Comy - Piotra Roguckiego. Tym razem jest to wydawnictwo składające się z trzech artystycznych komponentów: płyty z utworami, tekstu dramatycznego oraz grafik uzupełniających przekaz i wymowę wydawnictwa. To zapis artystycznych poszukiwań twórcy balansującego na granicy muzyki rockowej, sztuki teatralnej i medialnego mainstreamu. Główny bohater Jan Paweł Śliwa, noszący imiona nadane na cześć wielkiego Polaka Jana Pawła II, żyje w przeświadczeniu o tym, że ma dokonać rzeczy wielkich. To niespełniony teatrolog, którego przygniotła proza życia: został hydraulikiem, modelem i emigrantem.

REKLAMA
Tool News

Niestety, jest typowym nieudacznikiem, niemogącym poradzić sobie z otaczającą go rzeczywistością, co znajduje odzwierciedlenie w utworach oraz w warstwie dramatycznej albumu - Tekst dramatu to powierzchowna płaszczyzna rozgrywek między bohaterami z pokolenia JP2 czy Generacji Nic, puste i pełne goryczy spekulacje na temat własnej kondycji, kondycji kultury i współczesnego społeczeństwa. Przepychanki intelektualne i pozostałości po pierwotnych mechanizmach wyłaniania kozła ofiarnego – mówi autor koncepcji płyty oraz dramatu Piotr Rogucki.

Wielość elementów nie zagłusza muzyki, wciąż bardzo ważnego elementu w twórczości Roguckiego. W otwierającym album Vision of Sound słyszymy Klaudię Wieczorek, którą Piotr Rogucki poznał w programie Must Be The Music. W utworze Płyń pojawia się Izolda Sorenson, znana jako Cosovel. Na płycie słyszymy również Olę Rzepkę – perkusistkę i założycielkę zespołu Drekoty oraz Adama Marszałkowskiego, perkusistę zespołu Coma - Muzyka to poziom podświadomości głównych bohaterów, próba uchwycenia ich lęków, obaw, nadziei, emocji i motywów. Nieoczywista płaszczyzna na podobieństwo strumienia świadomości skonstruowanego z rytmów, dźwięków i strzępków tekstów, gdzie rysowani z jednej strony popędami, a z drugiej rozumem bohaterowie odkrywają bezwiednie to co kieruje nimi i ich zachowaniami – tłumaczy Piotr Rogucki.

Równie ważną rolę odgrywa warstwa graficzna albumu, na którą składają się zdjęcia Alberta Pabijanka oraz grafiki opracowane przez Wojtka Domagalskiego. To rodzaj impresji scalającej dramat i muzykę w formie wizualnej, ma na celu od pierwszego spojrzenia zarysować klimat wydarzeń i odczuć związanych z albumem.

Album „J.P. Śliwa” ma być głosem w dyskusji na temat kondycji kulturalnej społeczeństwa - Gdy sztuka staje się hermetyczną bańką, w której zamykają się elitarne środowiska, przestaje istnieć dla szerszego odbiorcy, przestaje istnieć w społeczeństwie i zakresie jego potrzeb. Czym staje się społeczeństwo odsunięte od kultury, a karmiące jedynie jej karykaturą jaką jest rozrywka? Czy można rzucić pomost używając jako medium formy rozrywkowej by pokazać drogę w stronę kultury wyższej? To założenia eksperymentu, ciekaw jestem efektu – zaprasza na spotkanie z wydawnictwem Piotr Rogucki.

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 18.01.2016   wrockfest.pl   fot. Albert Pabijanek

Fismoll na Walentynki w Starym Maneżu

Premiera nowego teledysku Szymona Chodynieckiego, autora przeboju "Sam na sam"

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć