Bodies Without Organs kolejną szwedzką rewelacją?

Grupa powstała jesienią 2003 roku z inicjatywy Alexandra Bard'a, znanego z występów w grupie Army of Lovers. Oprócz Bard'a w zespół tworzą:Marina Szipcienko i Martin Rolinski. Świat usłyszał o nich w maju ubiegłego roku, dzięki przebojowej kompozycji Living In A Fantasy. Ich muzyka to połączenie różnych gatunków - gdzie przeważa brzmienie 21 wieku czyli electro. Obecnie listy przebojów podbija singiel "Sixteen Tons Of Heardware". Na wiosnę grupa zapowiada wydanie albumu "Protoype". Już 4 lutego fani zespołu w Polsce będą mieli okazję podziwiać muzyków na żywo w warszawskim klubie Utopia.

REKLAMA

Formacja pisze i produkuje swoją własną markę elektronicznego popu, mocno wierząc w to, że bieżąca rewolucja w technologii muzycznej – przejście z tradycyjnego studia nagrań do mobilnej formy pisania tekstów i ustawiania produkcji za pomocą przenośnego komputera - niezmiernie i kreatywnie zachęca do tworzenia muzyki, jak kiedyś w przeszłości przejście od instrumentów akustycznych do elektrycznych. W konsekwencji, członkowie Bodies Without Organs piszą i tworzą dźwiękowe tło utworów na swoich laptopach w dowolnym miejskim otoczeniu – na lotniskach, w hotelach, klubach, kawiarniach, a nawet w swoich kuchniach – a do studia udają się tylko po to, aby nagrać wokal Rolinskiego i wykonać końcowe miksowanie. Nie zmienia to faktu, że już dzisiaj grupę uważa się za kolejny udany muzyczny szwedzki towar eksportowy.