„Nie kłopoczcie się, żeby przyjść na koncert w ładnej fryzurze, bo i tak włosy staną wam dęba, kiedy połączone siły artystów wejdą na scenę” – napisał po premierze Henosis krytyk z holenderskiego dziennika „De Volkskrant”. Skomponowany przed dwoma latu utwór usłyszymy w wykonaniu autora i współpracujących z nim instrumentalistów, a także saksofonisty Grzecha Piotrowskiego oraz Chóru Filharmonii Wrocławskiej. Kto myśli, że klasycznie wykształceni muzycy nie „dogadają” się na scenie z improwizatorami, powinien koniecznie przyjść na ten koncert. Tytułowe słowo „henosis” oznacza po starogrecku „jedność”. Bram Stadhouders, młody holenderski kompozytor, znakomicie połączył możliwości chóru z żywiołem jazzu. Partię gitarową wykona sam Stadhouders, a na saksofonie zagra Grzegorz „Grzech” Piotrowski znany ze współpracy z gwiazdami polskiej sceny rozrywkowej, m.in. z Reni Jusis, Kasią Kowalską, zespołem Budka Suflera.