Legendarna płyta Neo Retros

Ten tekst przeczytasz w ok. 1 minutę
Legendarna płyta Neo Retros
 fot. EMI Music emimusic.pl

Kiedy Neo Retros zamknęli się w studiu nagrań niczym w kokonie, ślubując stworzenie prawdziwego albumu-motyla, ich żony, kochanki i bankierzy w oczekiwaniu wstrzymali oddech. Czy powstanie kolorowy paź królowej czy może tylko szara ćma? Przekonamy się 9 pażdziernika - na ten dzień zapowiedziano premierę nowej płyty zespołu. Na razie wiadomo jedynie, że Neo Retros grają coraz surowiej i odważniej, nie stronią od zdecydowanych deklaracji i odpowiadają piosenkami na najważniejsze pytania. Niezatytułowane jeszcze drugie wydawnictwo zespołu można opisać jako „psychedelic pop”. Ujmujące melodie zderzają się tu z surowymi gitarami i kosmicznymi dźwiękami syntezatorów. Skyboy, wokalista i autor piosenek, opisuje płytę jako atak na celebrycką pap kulturę i wszechobecną, banalną pulpę muzyczną. Neo Retros odrzucają łatwe kompromisy i podążają własną drogą. Nowy krążek ma być wypowiedzeniem wojny totalnej korporacyjnemu dyktatowi i zalgorytmizowanej mentalności. Płyta ma też skłonić do refleksji nad przemijaniem i porządkiem świata, który po sobie zostawimy. "Przeraża mnie zanik bezpośredniej komunikacji między ludźmi. Nowy wspaniały świat zaczyna wyglądać jak w wizjach Huxley’a, ludzie tracą zdolność mówienia." – mówi Skyboy.

REKLAMA
Tool News

Szczere wyrazy uznania za świeżość i surową energię albumu należą się Stevenowi Fawkes – legendarnemu aranżerowi smyczków z Arizony, który w trakcie nagrań stał się dla zespołu mentorem – za jego nieortodoksyjne podejście i brak konformizmu, tak inne od konwencjonalnych metod produkcji współczesnej muzyki.

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 28.08.2012   emimusic.pl   fot. EMI Music

Ustronsky nagrali piosenkę o Amber Gold

Koniec wakacji z nowym Metal Hammerem

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć