David Gahan chce odejść z Depeche Mode, jeśli nie będzie miał szans na większy udział w procesie powstawania piosenek grupy. Wokalista nabrał kompozytorskiej pewności siebie po wydaniu pierwszej solowej płyty, "Paper Monsters".
Gahan, w wywiadzie dla niemieckiego magazynu "Der Spiegel", ukarża się na dyktatorskie zapędy kolegi z zespołu, Martina Gore'a. "Nie miałem dotąd wystarczająco dużo pewności siebie, ale skąd miałem ją wziąć? Martin Gore jest kreatywnym mózgiem Depeche Mode. Ja byłem tylko wokalistą" - mówi muzyk. "Martin czasami nawet mówił mi, jak mam śpiewać poszczególne pasaże. Często czułem się jak instrument używany przez kogoś innego." "To, czy Depeche Mode ma przed sobą jakąś przyszłość, zależy głównie od tego, czy Martin okaże się otwarty na zmiany" - dodał wokalista. Pierwsza w karierze solowa płyta 41-letniego Davida Gahana ukazała się na początku czerwca.
Wiadomość pochodzi z serwisu Interia.pl