Janet Jackson: To był wypadek

Ten tekst przeczytasz w ok. 1 minutę

Janet Jackson, której nowa płyta, "Damita Jo" ukazała się kilka dni temu, powiedziała goszcząc w programie Davida Lettermana, że pamiętny incydent z występu podczas Super Bowl, był wypadkiem przy pracy. Co ciekawe, na początku lutego piosenkarka mówiła, że to, iż Justin Timberlake odsłonił jej pierś było zaplanowane.

REKLAMA
30 Seconds To Mars News

W programie "Late Show With David Letterman" Janet pojawiła się wprawdzie po to, aby promować swoją nową płytę, ale oczywiste było, że prezenter poruszy wątek występu z 1 lutego z Houston, w Teksasie, podczas finału rozgrywek futbolu amerykańskiego. Przypomnijmy, że pod koniec wspólnego występu Janet i Justina Timberlake'a, piosenkarz zdarł kawałek stroju swojej partnerki, a oczom widzów na stadionie i milionów oglądających transmisję ukazała się pierś wokalistki. Zdarzenie rozpętało prawdziwą burzę w mediach i doczekało się nawet specjalnej nazwy - nipple gate. Będąc gościem w programie Lettermana, Janet zapewniła, że to, co stało się w Houston było tylko wypadkiem przy pracy. "To był naprawdę wypadek. Dla mnie samej było to krępujące, że tyle osób może zobaczyć moją małą pierś. W pewnym sensie to miało się stać, ale nie w sposób, w jaki się stało" - tłumaczyła się pokrętnie Janet Jackson. Letterman próbował wydobyć bardziej precyzyjne wytłumaczenie z ust piosenkarki, ale ta nie miała już zamiaru wracać do zdarzenia z 1 lutego.

Wiadomość pochodzi z serwisu Interia.pl

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 31.03.2004  

Nagroda dla Michaela Jacksona

God Among Insects: Album w szczegółach

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć