Takiego zwrotu nie wykonał jeszcze nikt na świecie. Do tej pory grający hip-hop warszawski zespół po raz pierwszy mierzy się z repertuarem piosenkowym. Zarówno dalekie od banału, urozmaicone kompozycje, jak błyskotliwe, refleksyjne teksty niemal nadające materiałowi kształt koncept-albumu sprawiają, że czwarta płyta Afro Kolektywu jest bezdyskusyjnie najlepszą w ich dorobku. Premiera krążka już 23 stycznia!
1) Nasza doskonałość
2) Wiążę sobie krawat
3) Niemęskie granie
4) Człowiek guma
5) Czasem pada śnieg w styczniu (zakazane warzywo)
6) Do ukochanej pracy
7) Idź i obmyj w sadzawce Syloe
8) Może herbatki
9) Żałosny wieczór z czarnoksiężnikiem
10) Krótki film o kaszlu
11) Mało miejsca na dysku
12) Jeżeli kiedyś zabraknie mnie