Anita Baker, słynna wokalistka soulowa, wraca na scenę po 10-letniej przerwie. Artystka podpisała kontrakt z wytwórnią Blue Note, która wyda jej co najmniej dwa albumy. Pierwszy z nich powinien ukazać się jeszcze przed końcem 2004 roku.
Ostatnią jak dotąd płytę, "Rhythm Of Love", Baker nagrała w 1994 roku. Później sprawy rodzinne zmusiły ją do przerwania kariery muzycznej. Wokalistka zajęła się opieką nad dwoma synami, matką, która zachorowała na Alzheimera i umierającym na raka ojcem. Oboje zmarli kilka lat temu (ojciec w 1998 roku, matka dwa lata później). Anita nie żałuje decyzji podjętej dziesięć lat temu. "Moja matka opiekowała się mną i nie oddała mnie nikomu innemu. Z perspektywy czasu jestem bardzo zadowolona, że tak to rozegrałam. Ona wydała ostatnie tchnienie w moich ramionach" - wspomina Baker. Wokalistka miała spore opory przed powrotem do muzycznej branży. "Przez ostatnie pięć lat skakałam po kanałach telewizyjnych i widziałam tam tylko MTV i dzieciaków. Czułam się, jakby mój czas już dawno minął" - opowiada 46-letnia artystka. Ostatecznie do podpisania kontraktu płytowego skłoniła ją entuzjastyczna reakcja publiczności podczas kilku koncertów.
Wiadomość pochodzi z serwisu Interia.pl