FOTORELACJA

Marcus Miller zagrał w Krakowie – Summer Jazz Festival - fotorelacja

Marcus Miller to nie tylko w swiecie jazzu postać ikoniczna. Wybitny gitarzysta basowy, kompozytor, aranżer, muzyk grający również na klarnecie basowym.
Na scenie już od 45 lat, laureat wielu międzynarodowych nagród i wyróżnień, m.in. dwóch statuetek GRAMMY® oraz The Edison Jazz/World Award™ za całokształt twórczości. W 2013 roku został uhonorowany przez UNESCO tytułem Artysty na rzecz Pokoju oraz mianowany rzecznikiem The Slave Route Project. Marcus to twórca, producent, multiinstrumentalista i niezwykle płodny kompozytor. Jego muzykę ukształtowała współpraca z największymi postaciami muzyki jazzowej, bluesowej, rozrywkowej, takimi jak Eric Clapton, George Benson, Aretha Franklin, Brian Ferry, Wayne Shorter, Al Jarreau, Herbie Hancock, Carlos Santana, a szczególnie Miles Davis, dla którego komponował, nagrywał i produkował historyczne płyty (m.in. "Tutu").  Uczestniczył w nagraniu kilkuset płyt, między innymi pracował z naszą Budką Suflera.
Występując na scenie z młodymi, utalentowanymi muzykami przemierza świat funku, soulu i jazzu. Na przestrzeni lat Marcus Miller pokazał, że doskonale wie, jak podchodzić do każdego z tych gatunków i znakomicie porusza się we wszystkich stylach z ich pogranicza.

Marcus został zaproszony przez organizatora jednego z najważniejszych festiwali jazzowych w Polsce – Summer Jazz Festival w Krakowie – do uświetnienia swoim recitalem tegorocznej edycji obfitego w ciekawe wydarzenia cyklu letnich koncertów. 17 lipca 2023 roku główna sala Centrum Kongresowego ICE tłumnie wypełniła się fanami dobrej, żywej muzyki, a oprócz „szeregowych” słuchaczy gromadnie stawiła się reprezentacja znakomitych krakowskich muzyków.

Miller jak zwykle w świetnej formie. Tym razem przyjechał do Polski w towarzystwie następujących muzyków: Anwar Marshall – perkusja, Donald Hayes – saksofon, Xavier Gordon – piano, Russell Gunn – trąbka. Pomimo niemal półwiecza na scenie radość i pasja do grania były widoczne niemal w każdym dźwięku. A i entuzjastyczna reakcja publiki już od wejścia na scenę muzyków zapowiedzianych przez redaktora Piotra Metza i dyrektora festiwalu Witolda Wnuka muzyków na pewno niosła ich dodatkowo – tak gorącego przyjęcia można panom pogratulować i pozazdrościć. No ale w pełni zasłużone owacje na stojąco dla wszystkich dżentelmenów obecnych na scenie. Cudowna muzykalność, niewiarygodna maestria w operowaniu swoimi instrumentami. Klangujące tematy i solówki Marcusa oczywiście były najgoręcej oklaskiwane, ale i świetne brzmienie trąbki Gunna, który godnie zastąpił nieodżałowanego Milesa w „Tutu”, kapitalne partie saksofonu, fenomenalna gra perkusisty, kapitalne klastry akordów w akompaniamencie i świetne popisy solowe ukrytego za pięcioma klawiaturami Gordona – wszystko się zgadzało. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że sala ICE „dobrze brzmi” a dźwięk tego wieczoru był zrealizowany perfekcyjnie.

Gratulujemy organizatorom Summer Jazz Festiwal przedstawienia krakowskim melomanom kolejnej pomnikowej postaci w historii światowego jazzu i zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z tego niezapomnianego koncertu.

 

Trwa ładowanie zdjęć