Męskie Granie w Krakowie w tym roku odbyło się w dniach 29-30 lipca. Impreza miała miejsce na terenie nieczynnego lotniska w Czyżynach nieopodal Muzeum Lotnictwa, więc eksponaty lotnicze dodawały uroku festiwalowej scenerii. Publiczność jak zwykle dopisała, impreza była wyprzedana. I jak zwykle świetnie zorganizowana - zgadzało się wszystko z wyjątkiem jednego czynnika, na który producenci nie mają wpływu - pogody.

MG to jak wiadomo oprócz kilkudziesięciu świetnych koncertów czas na chill, korzystanie ze strefy gastro, sączenie złocistych płynów rozlewanych przez głównego sponsora imprezy no i  podstawowy oprócz słuchania muzyki i pląsania pod sceną sport ekstremalny - "leżaking". Niestety w tym roku w Krakowie typową dla tego wydarzenia sielską i zabawową atmosferę zakłóciła pogoda - w sobotę nad miastem przeszła burza, która utrudniła odbiór części koncertów, na szczęście podczas dwóch ostatnich występów na głównej scenie niebiosa łaskawie przestały wylewać wodę na festiwalowy tłum. Drugiego dnia opady były niestety bardziej obfite i długotrwałe, więc pomysłowa ludzkość zamiast w pełni radośnie wylegiwać się na tysiącach przygotowanych leżaków wymyślała oryginalne konstrukcje robiąc z leżaków daszki nad głowami, a w festiwalowym sklepie towarem deficytowym niczym cukier i węgiel okazały się peleryny przeciwdeszczowe.

Na głównej scenie w piątek zagrali kolejno: Natalia Przybysz, Karaś i Rogucki, Brodka, Ralph Kamiński i Dawid Podsiadło. Sobota rozpoczęła się występem Walusia Kraksy Kryzys, po czym zaśpiewał Igo, następnie Mrozu a finał to koncert Kwiatu Jabłoni, który przerodził się w zamykający festiwal koncert Orkiestry Męskiego Grania.

Scena Ż była ustawiona pod sporym namiotem, więc tam publika miała łatwiej, na głowę nie padało. W piątek zagrali tam: Yana, Jakub Skorupa, Żurkowski, Meek, Oh Why?, Rita Pax - Tribute to Breakout i Bedoes. Drugi dzień festiwalu na mniejszej ze scen miał następujący line-up: Ania Leon, Ars Latrans Orchestra, Martin Lange, Szczyl, Wojtek Mazolewski I Yugen  oraz Zdechły Osa. 

Na terenie festiwalu znajdowała się również kameralna Scena 357, na której zagrali Radioislam i Werosława.

Prezentujemy obszerną fotorelację z większości tegorocznych koncertów krakowskiej edycji Męskiego Grania.