"Miłość i muzyka są dla mnie całym światem..."

Ten tekst przeczytasz w ok. 6 minut
Miłość i muzyka są dla mnie całym światem...
 fot. Gabriel Hirit

Rozmowa z rumuńską gwiazdą muzyki dance – piosenkarką INNA przy okazji premiery jej najnowszego albumu „Party Never Ends”.

Na początek, pozwól, że zapytam o Twój najnowszy album, zatytułowany „Party Never Ends”. Płyta ukazała się 4 marca br. Jest to już trzeci solowy projekt w Twoim dorobku artystycznym. Ciekaw jestem, jak opisałabyś materiał zawarty na krążku? W jakim stopniu album ten różni się od Twoich poprzednich płyt?
To faktycznie trzecia z moich płyt i przyznam, że jestem entuzjastycznie nastawiona do tego materiału. Jestem także niebywale wdzięczna za końcowy rezultat. Pracowałam nad tym krążkiem przez półtora roku wraz z moim zespołem i producentami z całego świata – z Bukaresztu, z Londynu, z Kopenhagi i z Los Angeles. To było niesamowite doświadczenie, które pozwoliło mi poznać wielu niezwykłych i utalentowanych ludzi, którzy stali się moją inspiracją.

REKLAMA
30 Seconds To Mars News

„Party Never Ends” to inny album, zawierający nowe brzmienia, szalone rytmy i wibracje. Znalazła się na nim muzyka idealna na imprezy, do zabawy. Mam szczerą nadzieję, że moi fani docenią każdy z tych utworów, ponieważ włożyłam w nie całą swoją energię.

Na albumie odnajdziemy 16 piosenek, wyprodukowanych przez takie znakomitości, jak choćby Steve Mac, RedOne, Afrojack, czy trio Play & Win. Powiedz proszę, jak wspominasz pracę nad powstaniem tego krążka? Czy fakt, że poprzednie Twoje projekty odniosły niebywały sukces, pomagał w powstaniu „Party Never Ends”? Czy też było wręcz odwrotnie, chęć zbliżenia się do ich poziomu paraliżowała Cię, zmuszała do selekcji materiału?
Jak wspominałam wcześniej, praca nad albumem była dla mnie niesamowitym doświadczeniem i mam ogromną nadzieję, że moje następne sesje studyjne będą równie udane, co ta. Zaangażowałam się w ten projekt znacznie bardziej niż w przypadku płyty „Hot”. Tym razem pełniłam bowiem rolę autorki tekstów, dzięki czemu z ich pomocą oraz przy wykorzystaniu muzyki, mogłam przekazać znacznie więcej, niż tylko poprzez sam śpiew.

Tytuł Twojej nowej płyty sugeruje pewną lekkość – stan umysłu wolny od trudów i zmartwień dnia codziennego. Mówisz na niej o zabawie, która liczy się tu najbardziej. W Twojej ocenie, do kogo adresowany jest album „Party Never Ends”? Jaki typ odbiorców sięgnie po Twój nowy krążek?
Faktycznie, mówię tu o zabawie, o byciu optymistą, o dzieleniu się miłością, o byciu człowiekiem wyrazistym i starającym się przeżyć życie z uśmiechem na twarzy. Bez względu na wszystko. Swoją muzykę adresuję więc do ludzi, którzy czują to samo co ja (śmiech).

Dla wielu artystów, twórczość jest wyrazem ich duszy – formą uzewnętrznienia samych siebie. Ciekaw jestem, jak to jest w Twoim przypadku? Czy muzyka, którą tworzysz jest wyrazem Twoich własnych doświadczeń? A może to tylko forma ucieczki od wszystkiego, co otacza Cię na co dzień?
Muzyka daje mi energię, dzięki niej jestem sobą, zarówno na scenie, jak i w życiu prywatnym. Śpiewam o swoich uczuciach, o tym, jak w mojej ocenie najlepiej jest żyć i doceniać to, przez co przechodzimy, jak cenić ludzi.

W jednym z wcześniejszych wywiadów, powiedziałaś, że miłość jest dla Ciebie wszystkim. A co z muzyką? Co ona oznacza dla Ciebie? Jaka jest jej rola w Twoim życiu?
Miłość i muzyka są dla mnie całym światem. Kocham i czuję się kochana. Uwielbiam muzykę i dla mnie jest ona błogosławieństwem, urzeczywistnieniem moich marzeń. Zresztą, motto jakim się kieruje zamieściłam na swoim koncie w Instagramie. Brzmi ono: „Moja praca polega na dzieleniu się miłością, a w wolnych chwilach lubię śpiewać”. Teraz chyba rozumiesz mnie lepiej, co? (śmiech).

Powróćmy do płyty „Party Never Ends”. Jak sądzę, jesteś obecnie niebywale zajęta promocją tego krążka. Opowiedz proszę naszym Czytelnikom, jakie są Twoje plany na najbliższe miesiące? Czego mogą spodziewać się fani Twojej twórczości?
Cóż, właśnie wydałam album i wyruszam w trasę koncertową. Pierwszy raz wystąpię w Japonii i przyznam, że jestem szalenie szczęśliwa z tego powodu. Potem powrócę do Europy, aby kontynuować trasę. W czerwcu natomiast, będę koncertować na terenie Ameryki Łacińskiej i Centralnej. W międzyczasie, pojawię się na kilku sesjach zdjęciowych, wystąpię w teledyskach i przygotuje wiele niespodzianek dla wszystkich moich słuchaczy.

Pytałem już o oczekiwania fanów, a jakie są Twoje oczekiwania związane z nową płytą? Czego życzyłabyś sobie w związku z premierą „Party Never Ends”?
Mam nadzieję, że ten album trafi do serc moich fanów. Rozjaśni ich dni, napełni je radością. Mam także nadzieję, że moje utwory będą grane przez rozgłośnie radiowe na całym świecie, a teledyski wyświetlane będą przez światowe stacje telewizyjne. Chciałabym także dotrzeć do każdego kraju, w którym mam swoich wiernych słuchaczy, poznać ich i wspólnie z nimi poimprezować, ponieważ „zabawa nie ma końca” (śmiech).

Znamy Cię z gazet, kolorowej prasy, z telewizji. Znamy też Twoją twórczość. Zastanawiam się jednak, jaką osobą jesteś w życiu codziennym? Gdybyś miała ledwie kilka chwil, jak opisałabyś samą siebie?
Cóż, osoba, którą widzisz w telewizji, którą słyszysz w radio, o której czytasz w gazetach, to właśnie ja. Tyle tylko, że w życiu prywatnym nazywam się Alexandra, a nie INNA. Jestem typem dziewczyny, która lubi wyjść gdzieś z przyjaciółmi, spędzać z nimi czas, oglądać filmy, podróżować. Interesuje mnie także moda. Kocham tańczyć, jeździć na rowerze, na rolkach. Niemal na okrągło jestem szczęśliwa i pełna energii.

Każdy z nas ma pewien wzorzec, pewien ideał, każdy szuka swej inspiracji. Chciałbym więc poznać Twoje inspiracje muzyczne? Powiedz, jacy artyści odegrali największą rolę w Twojej dotychczasowej twórczości? Jakiego rodzaju muzyki słuchasz najczęściej?
Jest wielu artystów, których kocham i cenię, ale najbardziej podziwiam Pink, za to, że jest tak świetną piosenkarką i silną kobietą.

Cóż, zbliżamy się do końca naszej rozmowy, ale pozwól, że zadam Ci jeszcze jedno, może nieco intymne pytanie. Powiedz proszę, jakie jest Twoje największe marzenie?
Marzę o tym, by móc śpiewać przez wiele lat i być blisko moich fanów. Być częścią ich życia, ponieważ czuję, że to wszystko, co ma obecnie miejsce to dopiero początek. I oczywiście, chciałabym mieć kiedyś dzieci (śmiech).

Pozwól zatem, że w imieniu swoim i Redakcji NetFan.pl złożę Ci najserdeczniejsze podziękowania za to, że znalazłaś dla nas czas i zgodziłaś się udzielić tego wywiadu. Życzę Ci także spełnienia marzeń oraz wielu sukcesów na polu prywatnym i zawodowym.
Dziękuję i również życzę powodzenia. I nie przestawajcie słuchać mojej muzyki! (śmiech).

Rozmawiał: Kamil Mroziński

author

Kamil Mroziński

 26.03.2013   fot. Gabriel Hirit

Posłuchaj singla grupy Sin Cos Tan

Posłuchaj nowego singla grupy Deacon Blue

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć