W drugiej połowie lat osiemdziesiątych idolem nastolatek w Polsce stał się Krzysztof Antkowiak. Wspominam o nim nieprzypadkowo recenzując debiutancki album Eryka, ponieważ młody wokalista postanowił zmierzyć się na nim z jednym z utworów Antkowiaka – „Zamień się ze mną na marzenia”. W oryginale, Krzysztofowi towarzyszył mistrz Stanisław Sojka, w wersji AD 2020 mamy duet Eryk – Mariusz „Mario” Szaban, czyli postaci znanych z telewizyjnego formatu „The Voice...” Znak czasów...

Eryk Waszczuk długo kompletował materiał na płytę. Pech, że jej premiera przypadła akurat w czasie, gdy praktycznie zamarło koncertowe życie... Zostaje więc aktywność w mediach i w sieci.

Przechodząc do sedna, czyli zawartości debiutanckiego krążka. „Start.Rec” jest jak dobra bombonierka – pełen różnych smaków. Znajdziemy tutaj zarówno utwory napisane specjalnie dla młodego artysty, jak i dobrze znane covery. Wśród nich też szeroka rozpiętość stylistyczna – od „When A Man Loves A Woman” (szlachetny klasyk Percy'ego Sledge'a, spopularyzowany później przez Michaela Boltona), którego wykonaniem Eryk podbił serca jurorów „The Voice Kids” - po hity norweskiego duetu nastolatków Marcus & Martinus, czy Shawna Mendesa. Mignie również klasyka rocka – czyli słynna ballada „One” U2. Dla każdego coś miłego... Jeśli ktoś z rówieśników Eryka odkryje dzięki tym wersjom U2, czy mistrzów soulu - super sprawa!

Co do premierowych nagrań – dominują oczywiście popowe piosenki (czasem – jak w „Horyzont” - duży hit w Polskim Radiu Dzieciom – pop rockowe). Zawodowo zrobione, z dużym potencjałem na hity, skrojone pod gust nastoletniego odbiorcy. Co warte podkreślenia: Eryka otaczają profesjonalni muzycy, autorzy i producenci (jeden nawet z USA, z bogatym CV), ale na płycie udało się zachować młodzieńczą naturalność wokalisty. No i sporo tutaj żywych instrumentów, a nie syntetycznych brzmień z przeróżnych „pudełek”. Duży plus...

Krzysztof Antkowiak w dorosłej karierze nie powtórzył już komercyjnego sukcesu z początku kariery. Jak potoczą się losy Eryka? Przed nim trudny okres dla śpiewających chłopaków (mutacja), za 3-4 lata trzeba też będzie pomyśleć nad dorosłym repertuarem... Ale na razie niech się cieszy realizacją marzenia, jakim było nagranie i wydanie debiutanckiej płyty. Na spełnianie kolejnych marzeń przyjdzie pora...