The Avalanches zawsze będzie nas kochać

Ten tekst przeczytasz w ok. 4 minuty
The Avalanches zawsze będzie nas kochać
 fot. mat. prasowe universalmusic.pl

Duet The Avalanches ogłosił szczegóły nadchodzącej płyty. Album „We Will Always Love You” ukaże się 11 grudnia. Już teraz można posłuchać dwóch nowych utworów zapowiadających wydawnictwo: „Take Care In Your Dreaming” ft. Denzel Curry, Tricky and Sampa The Great oraz „Music Makes Me High”.

Zespół zapowiada „We Will Always Love You” jako wibracyjną relację pomiędzy światłem, dźwiękiem i duszą. To studium nad ludzkim głosem oraz duchowy rachunek zaprezentowany za pośrednictwem wielkich pytań: kim naprawdę jesteśmy? Co dzieje się po śmierci? The Avalanches – czyli Robbie Chater oraz Tony DiBlasi – wraz ze współpracującym z nimi Andrew Szekersem odeszli od imprezowej muzyki z początków swej twórczości na rzecz bardziej refleksyjnych, delikatnych dźwięków nasączonych zdobytymi życiowymi doświadczeniami. „We Will Always Love You”, podobnie jak poprzedniczki – „Since I Left You” i „Wildflower” – również oparta jest na samplach, jednak duet wchodzi na swojej trzeciej płycie na zupełnie nowe tereny. To najbardziej piosenkowe dokonanie w dotychczasowej dyskografii zespołu. Na wydawnictwie pojawia się mnóstwo fantastyczny gości.

Słuchacze znają już utwory z Blood Orange („We Will Always Love You”), Riversem Cuomo i Pink Siifu („Running Red Lights”), Jamie xx, Neneh Cherry i CLYPSO („Wherever You Go”) oraz Sanadem Maitreyą i Vashti Bunyan („Reflecting Light”). Do tej kolekcji dochodzi Denzel Curry, Tricky i Sampa the Great w „Take Care In Your Dreaming”. Pełna lista gości oraz tracklista zostaną podane wkrótce.  

Jonathan Zawda przygotował wizuale do „Take Care In Your Dreaming” oraz „Music Makes Me High”. Twórca jest również odpowiedzialny za okładkę całego albumu: na zdjęciu widzimy Ann Druyan. To właśnie uczucie, które połączyło ją z Carlem Saganem, było iskrą, która stanowią inspirację do całego albumu „We Will Always Love You”. Druyan i Sagan popularyzowali tematy naukowe w mediach masowych. Chater był szczególnie poruszony tym, że uczucie dwójki autorów zostało unieśmiertelnione i wysłane w kosmos, w ramach Voyager Interstellar Message Project.

Druyan była odpowiedzialna za nadzór Golden Record wysłanej na pokładzie Voyagera 1 i 2, w tym dźwięków. Fale mózgowe Druyan były nagrane zaledwie kilka dni po zaręczynach. Te pełne miłości częstotliwości zostały zamieszczone w wiadomości wysłanej w kosmos razem z twórczością Chucka Berry’ego czy Beethovena. „Wherever You Go” The Avalanches rozpoczyna się od pozdrowień z planety Ziemia, zsamplowanych z „The Voyager Golden Record”. Zespół połączył siły z The International Space Orchestra, by stworzyć stosowny teledysk do singla:

W pierwotnym założeniu Druyan miała osobiście wziąć udział w nagraniach „We Will Always Love You”, by osobiście opowiedzieć swoją historię. To się jednak nie wydarzyło, ale zespół otrzymał od kobiety pozwolenie na wykorzystanie jej zdjęcia na okładce.

W przeciwieństwie do płyty „Wildflower”, stworzenie konceptu oraz nagranie „We Will Always Love You” zajęło zaledwie kilka lat. Chater wyjaśnia: - Koncepcja i serce płyty są dla mnie bardzo ważne. Nie mogę po prostu na ślepo rzucać kreatywnymi pomysłami. Muszę znaleźć uczucie oraz bardzo głębokie, osobiste połączenie, które da mi energię, by stworzyć nową płytę i opowiedzieć ważne historie. „Wildflower” przez 16 lat niesamowicie się zmienił, natomiast przy tej płycie wiedzieliśmy od samego początku, że wszystko jest takie jak powinno.

The Avalanches debiutowali przełomowym „Since I Left You”, nagranym z ponad 3,5 tysiąca sampli winylowych. To podejście stworzyło precedens w muzyce dance, inspirując kolejne pokolenia muzyków oraz producentów. Płyta ukazała się w 2000 w Australii, a rok później w Wielkiej Brytanii, a dziś uważana jest za współczesny klasyk. Trafiła do licznych zestawień najważniejszych albumów lat 2000 lub wszech czasów. Klip do tytułowego kawałka triumfował podczas MTV Europe Music Awards w 2001.

Po wydaniu „Since I Left You” grupa kazała czekać aż 16 lat na kolejny krążek. „Wildflower” po premierze trafiło na szczyt Billboard’s Vinyl Albums oraz pierwsze miejsce list sprzedaży w Australii. Krążek zdobył sześć nominacji do ARIA Awards oraz uznanie krytyków na całym świecie. Dziennikarze Pitchforka napisali: „tego albumu nie mógł nagrać nikt inny, tylko The Avalanches”.

„We Will Always Love You” to zapowiedź zachwycającej, kosmicznej podróży przez czasy i wymiary. Tylko The Avalanches mogli czegoś takiego dokonać. Premiera 11 grudnia!

REKLAMA
Judas Priest News

author

Renata Wilczura

Zastępca Redaktora naczelnego - Redaktor - Dział prasowy
 renata.wilczura@netfan.pl

 15.09.2020   universalmusic.pl   fot. mat. prasowe

SVEA i Alexander Oscar o przyjaźni, która może przerodzić się w coś więcej

Salem Ilese wściekła na historie o księciach z bajki

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć