Igor Herbut z piosenką dla syna. Wzruszająca opowieść o miłości

"Jasny” to pierwszy utwór zapowiadający solowy album Igora Herbuta. Jest on zwieńczeniem solowej trasy i jednoczesnym otwarciem się na nowy rozdział w życiu artystycznym i prywatnym Artysty. Nie jest bowiem tajemnicą, że latem tego roku Igor został ojcem. I to właśnie to przeżycie stanowiło główną inspirację do powstania utworu. W lipcu urodził się mój syn. Ma na imię Kai. Rozjaśnił moje życie. O tym śpiewam. O tym chciałbym opowiedzieć. Moje życie stało się lepsze. Chciałbym teraz, za pośrednictwem muzyki, przekazać innym choć trochę tej miłości, którą otrzymałem. Bo ja tylko to potrafię. Tylko pisać i śpiewać - mówi Igor Herbut.

REKLAMA

Po siedmiu latach pracy z zespołem LemON, nominacjach do Fryderyków, wielu złotych i platynowych płytach, na początku tego roku Igor wyruszył w solową trasę, w czasie której wystąpił na scenie sam, akompaniując sobie na pianinie. Bilety na koncerty wyprzedały się w kilkanaście minut, a Igor dał się poznać publiczności z zupełnie nieznanej strony.

Całkowicie nowe podejście do istniejących utworów pokazały niekwestionowany kunszt wokalny Igora oraz zaskakującą umiejętność interpretacji. Igor w unikalny sposób łączy formy minimalistyczne, transowe, a nawet progresywne, udowadniając, że jest artystą kompletnym i niezwykle plastycznym.

Obraz do utworu “Jasny” wyreżyserowała Kalina Alabrudzińska, której filmy były prezentowane i wyróżniane na wielu festiwalach, m.in. w Gdyni, Cannes, San Sebastian, Berlinie i na MFF Nowe Horyzonty. Autorem zdjęć jest Szwed, Nils Crone. Koncepcja klipu powstała jednak w domu Igora.

,,Zainspirowały mnie przepiękne ręcznie robione mobile, które zamówiliśmy dla mojego syna i które codziennie razem obserwujemy. Wykonała je na nasze zamówienie Gabriela Daszczyk (@littledot), wyjątkowa osoba, która uświadomiła mi, jak świat od pierwszych dni życia postrzega swoimi młodziutkimi zmysłami mój syn. To bardzo fascynujące i inspirujące, jak bardzo możemy wspierać rozwój dziecka tym, jak spędzamy z nim czas. Mógłbym o tym opowiadać godzinami”.