Viralowy król: Bazzi

Ten tekst przeczytasz w ok. 1 minutę
Viralowy król: Bazzi
 fot. mat. prasowe warnermusic.pl

Kim jest i czemu zawdzięcza swój sukces? Bazzi to 20-letni wokalista, który szturmem podbił światowe listy przebojów hitem „Mine”. Kim jest ten tajemniczy chłopak i jak udało mu się w tak krótkim czasie osiągnąć spektakularny sukces? Bazzi rozpoczął swoją karierę idąc w ślady takich gwiazd jak Justin Bieber czy Charlie Puth poprzez wrzucanie coverów znanych utworów do sieci. Bardzo szybko stał się jednym z najpopularniejszych użytkowników serwisu Vine (aplikacji do wrzucania krótkich, humorystycznych filmików). Z czasem Bazzi zaczął prezentować swoje autorskie utwory. Największą popularność zyskał „Mine”, dzięki memowi z fragmentem piosenki. Bardzo szybko zawładnął viralowymi listami przebojów, co przełożyło się na późniejsze sukcesy w digitalu.

REKLAMA
Judas Priest News

Wśród fanów Bazzi’ego znajdziemy wiele sławnych osób, w tym m. in. Taylor Swift, która umieściła kawałek “Mine” na pierwszym miejscu swojej playlisty na Spotify. Do rzeszy fanek dołączyła także Camilla Cabello, wskazując Bazzi’ego jako wymarzonego artystę do duetu. W Polsce zauważyli go m. in. Karol Paciorek (YouTuber) oraz najpopularniejsi użytkownicy aplikacji Musical.ly.

Jak się okazało, tegoroczne walentynki nie należały do nowej serii „50 twarzy Greya”, ale właśnie do Bazzi’ego. Utwór „Mine” w jeden dzień stał się międzynarodowym hitem! Uplasował się w TOP 5 najczęściej odtwarzanych utworów w serwisach streamingowych zarówno w Polsce jak i na świecie. Wskoczył także na TOP 10 najchętniej odkrywanych numerów na polskim Shazamie.

Do tej pory utworu odsłuchano ponad 100 milionów razy, a klip ma już ponad 15 milionów wyświetleń.

To jednak nie koniec sukcesów 20-latka. Utwór „Mine” znajduje się obecnie na 18 miejscu zestawienia Billboard HOT 100 wyprzedzając m. in. Camillę Cabello i Justina Timberlake’a. Jednocześnie muzyk publikuje nowe kawałki, które z miejsca trafiają na viralowe listy przebojów (m. in. „Gone” i „Why”).

Bazzi to świadomy, młody artysta wyznaczający nowe trendy. Dwie minuty i czternaście sekund (długość utworu „Mine”). Zaledwie tyle wystarczyło, aby podbić serca internautów.

Czym jeszcze nas zaskoczy?

author

Renata Wilczura

Zastępca Redaktora naczelnego - Redaktor - Dział prasowy
 renata.wilczura@netfan.pl

 01.03.2018   warnermusic.pl   fot. mat. prasowe

Rockowe święto w stolicy już 22 marca!

Nowości w ramówce radiowej Dwójki

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć