Najpopularniejszy zespół wokalny świata na Siesta Festival 2018

Jakkolwiek muzyka nie jest dyscypliną olimpijską, to śmiało możemy powiedzieć: nie było, nie ma i nie będzie wybitniejszego zespołu wokalnego w świecie gospel, R&B czy soulu. Trzydzieści lat nieprzerwanych sukcesów; deszcz nagród; konstelacja gwiazd wszystkich gatunków muzyki zebrana na wspólnych nagraniach; wdzięk, czar, szyk, arcymistrzowstwo. Take 6. To wielki zaszczyt i ogromna frajda, że na Siesta Festivalu, gdy sięgamy po raz pierwszy po tak zwaną amerykańską „Czarną Muzykę”, trafiamy od razu na najwyższą możliwą półkę. Bo nic lepszego nie jest nawet do pomyślenia.

REKLAMA

O ich genialną barwę, odważne harmonie i niedościgłą charyzmę zabiegali na swoje płyty artyści tej miary co Ella Fitzgerald, Ray Charles, Quincy Jones, Al Jarreau, k.d. Lang, James Taylor, Sheryl Crow, Branford Marsalis czy nasza ubiegłoroczna diva: Eliane Elias. Słychać ich na ścieżkach dźwiękowych klasycznych filmów Spike’a Lee i na przebojowym filmie Warrena Beatty „Dick Tracy”.

Sześciu gentlemanów z Take 6 to jednak nie tylko niedościgłe tło. To samodzielny zespół z przynajmniej tuzinem wielkich albumów na swoim koncie. Powstali jako Gentleman’s Estate Quartet przy jednym z kościołów w Alabamie w roku 1980. Swoją pierwszą płytę: „Take 6” już w sekstecie wydali w roku 1987 i wkrótce otrzymali za nią dwie nagrody Grammy, niezły debiut, nieprawdaż. Niebawem posypało się kilkanaście następnych nagród. Olśniewali publiczność ceremonii rozdania Grammy a także Oscarów czy Saturday’s Night Live. Występowali na prywatnych koncertach dla czterech (!) urzędujących amerykańskich prezydentów. Na pytanie, co pozwoliło im przetrwać tak długo w tak idealnej harmonii, mają wciąż tę samą odpowiedź: „wiara, przyjaźń, szacunek i miłość do muzyki”.

Nie ma takiej drugiej grupy na świecie. Gdyby mieszkali razem, to trofea i nagrody musieliby trzymać w garażu, bo żadna półka nad kominkiem nie wytrzymałaby takiego ciężaru: 10 statuetek Grammy, 10 Dove Awards, czyli najlepsi w Gospel Music, siedem razy z rzędu tytuł najlepszej jazzowej grupy wokalnej (Best Jazz Vocal Group. Do tego dwukrotnie NAACP, BRE i masa innych wyróżnień, nagród, i całe ściany wielokrotnie złotych płyt…

Swoje 25lecie działalności artystycznej obchodzili od nowojorskiego Blue Note po Montreux Jazz Festival, przez obie Ameryki, Azję, Australię do Europy i z powrotem. Czas już najwyższy, by zawitali na taki skromny, weekendowy festiwal do Gdańska.

A zatem:
22 kwietnia 2018r. scena główna Filharmonii Bałtyckiej należeć będzie do niezwyciężonej szóstki z Take 6!!!
Skąd ich znamy? Zewsząd! Z płyt Elli, Steviego Wondera, Lionela Richie, Raya Charlesa, Ala Jarreau, Branforda, Patti Austin, Queen Lattifah, k.d. land…, z filmowych ścieżek głośnych hollywoodzkich produkcji, z płyt, rozgłośni radiowych – każdy, komu muzyka jest bliska spotkał się z tymi sześcioma dżentelmenami nie raz, ale w jedno, coraz bliższe już niedzielne kwietniowe popołudnie wystąpią na Siesta Festival tylko dla nas, tak blisko, jak tylko się da, tak długo, jak tylko będzie można. Z Alabama’s Oakwood College w Hunsville, skąd zaczynali, przez najważniejsze sceny muzyczne na świecie, gale Oscarów, Grammy, koncerty dla Prezydentów mocarstw do ślicznej, niemal kameralnej sali koncertowej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku!

Nie zaszkodzi powtórzyć raz jeszcze:
W niedzielę 22 kwietnia 2018r o godzinie 19:00, w Filharmonii na Ołowiance, do której można dojść, dojechać, dopłynąć promem, przejść kładką wystąpi jedna z największych muzycznych gwiazd świata – grupa wokalna TAKE 6. I będzie to (z czego ogromnie się cieszymy) koncert dla i z powodu Siesta Festival 2018 ---- niezwykle gorąco zapraszamy!!!