Mrozu – nowy singiel "Mgła" - live session

Ten tekst przeczytasz w ok. 2 minuty
Mrozu – nowy singiel Mgła - live session
 fot. mat. prasowe warnermusic.pl

Mgła to kolejny singiel z płyty Zew, która przez wielu recenzentów jest uznawana za najlepszą płytę tego roku. „To ciekawy przypadek. Artysta znany jako Mrozu nagrał jedną z najlepszych płyt na naszym rynku w 2017 r. Człowiek znany z dość młodzieżowego repertuaru nagrał dojrzałą bluesową płytę. I co? I nic. Jak widać, albo jesteś osłuchany, albo opisany” – Kuba Wojewódzki, Polityka, nr 19. „Gdyby John Newman spotkał Breakout, efektem mógłby być „Zew” – najnowszy album Mroza, znanego do tej pory z chwytliwych , popowych kawałków dla mas. Tymczasem młody artysta przeskoczył stylistyczny Rubikon i zaskoczył wielu płytą pełną pięknych, niebanalnych i przebojowych kompozycji. Zaskoczył tez dojrzałością i genialnym smakiem, łącząc ze sobą na krążku oddech klasycznego retro z nowoczesnym brzmieniem. Dzięki temu otrzymaliśmy fantastyczny album, który z pewnością pojawi się wysoko w podsumowaniach 2017 roku. Chociaż jest to już czwarty krążek Mroza, można śmiało powiedzieć, że dzięki niemu zadebiutował udanie w uszach wielu poszukiwaczy szlachetnych piosenek” – Bisior, Muzo FM dla CKM-u

REKLAMA
Tool News

„Mrozu czy może lepiej Wybudzony Dziki Zwierz? Mówi, że wiele musiał z siebie wyrzucić, dlatego „Zew” był jego swoistą terapią, a artystyczna wolta, jaka na tym albumie się dokonuje, to dla niego „najbardziej szalony, kreatywny i wartościowy czas ever”. Wierzę. I uwierzy też każdy, kto zna wcześniejsze nagrania artysty. To zresztą była ciekawa obserwacja, kiedy spora część moich branżowych znajomych tuz po ogłoszeniu pierwszych singli z nowej płyty, postowała na Facebooku z niedowierzaniem, ale też nieskrywanym zachwytem, że „Duch” i „Sierść” to piosenki z repertuaru Mroza właśnie. Ale jak mówi on sam, tu nie o pojedyncze single chodzi, a „Zew” jako całość. Album zaczynający się już od malowniczej okładki Forina , a kończący na bluesowych „Szerokich wodach” – które już samym tytułem podsumowują muzyczną woltę autora „Miliona monet”. Po drodze Mrozu „gotuje się jak wulkan”, głęboko ryczy w nim lew, jakby płytę rzeczywiście nagrywał w czasie wędrówki po zapomnianych przez Boga i ludzi miejscach, w których szukał sensu muzycznego jestestwa. Z pomocą Marcina Borsa udaje mu się zagnieździć pośród podbitych tanecznym rytmem, ale rockowych i przybrudzonych brzmień, w których - w połączeniu z zadziorną warstwą tekstową – niebywale mu do twarzy. Nie można było tak grać od początku?” – Tomek Doksa, Gazeta Magnetofonowa

Polscy muzycy niechętnie opuszczają strefę komfortu i nagrywają albumy, które trudno od siebie odróżnić. Mrozu zaryzykował. Jego „Zew” to celująco odrobiona lekcja z historii polskich brzmień i dowód, że artystę na wiele jeszcze stać.” – Ula Kaczyńska, Czwórka Polskie Radio

author

Renata Wilczura

Zastępca Redaktora naczelnego - Redaktor - Dział prasowy
 renata.wilczura@netfan.pl

 19.09.2017   warnermusic.pl   fot. mat. prasowe

Agnieszka Kaczorowska w nowym teledysku Antka Smykiewicza!

Teatr Muzyczny Roma - musical "Piloci"

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć