Janet Jackson: Topless na okładce

Ten tekst przeczytasz w ok. 1 minutę

Janet Jackson może spać spokojniej - z sądu został wycofany pozew złożony przez pewną kobietę z Tennessee, która poczuła się urażona niesławnym występem w przerwie meczu Super Bowl. Amerykańska wokalistka nie przestaje jednak prowokować. Na okładce mającej się ukazać wkrótce płyty "Damita Jo" pojawi się ubrana jedynie w dżinsy.

REKLAMA
Judas Priest News

Koncert, podczas którego Justin Timberlake obnażył prawą pierś Janet Jackson, był na początku lutego jednym z najgorętszych tematów medialnych w USA. Incydentem zajęła się nawet Federalna Komisja Komunikacji (FCC), a niejaka Terri Carlin ze stanu Tennessee zażądała wielomilionowego odszkodowania za "oburzenie, złość, zawstydzenie oraz poważne obrażenia", jakie wywołało u niej nagłe pojawienie się na ekranie zakolczykowanego sutka wokalistki. Tuż po złożeniu w sądu stosownego pozwu, do prawnika pani Carlin zaczęły dzwonić i pisać setki Amerykanów, którzy chcieli uszczknąć coś dla siebie z ewentualnego odszkodowania. Być może właśnie dlatego kobieta zdecydowała się wycofać swe roszczenia. O Janet Jackson może być znów głośno pod koniec marca, gdy do sklepów trafi jej nowy album, "Damita Jo" (zatytułowany tak od drugiego imienia wokalistki). Ma się ona pojawić na jego okładce bez górnej części garderoby. "Chciała mieć proste i młodzieńcze zdjęcie, jakie spodobałoby się ludziom. Jest ono bardzo piękne i delikatne" - mówi rzecznik prasowy piosenkarki. Dla tych, którzy rozochoceni niedawnym występem Janet, spodziewali się pikantnej fotografii, ukazującej dalsze szczegóły jej anatomii, mamy złą wiadomość. Wokalistka na fotografii zasłania swoje piersi skrzyżowanymi rękami.

Wiadomość pochodzi z serwisu Interia.pl

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 13.02.2004  

Agnieszka Chylińska: album w marcu

Fish w Polsce

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć