W niedzielę 5 sierpnia o godzinie 6 nad ranem zakończyło się klubowe szaleństwo na Stadionie Lecha w Poznaniu. Organizatorzy spodziewali się około 20 tysięcy klubowiczów, i tylu właśnie przybyło na Stadium of Sound! O godzinie 17.30 zabrzmiał pierwszy DJ’ski set. Dj W, 4 Strings oraz Kalwi&Remi rozgrzewali atmosferę do godziny 20.00. Jeszcze przy dziennym świetle, znane klubowe kawałki zagrał Marc van Linden. Alex M.O.R.P.H, jak i Eric Prydz porwali publiczność wykonaniem swoich set’ów. Tłum na murawie stadionu przy ulicy Bułgarskiej z godziny na godzinę gęstniał. O godzinie 0.00, występ gwiazdy wieczoru – Paula van Dyka, poprzedził niesamowity pokaz sztucznych ogni, któremu wtórowały dźwięki dobrze wszystkim znanego utworu „Requiem for a dream”. Klubowicze szaleli na parkiecie w trakcie gdy na scenie pojawiali się Marco V, PANK 1 oraz Menno de Jong. Na ostatniego Dj’a czekało około 5 tysięcy wiernych fanów. Niezwykły spektakl światła i dźwięku był możliwy m.in. dzięki firmom TSE Lighting, Fotis oraz Scena Service. Za niesamowite wizualizacje odpowiedzialna była firma Clockwork.

Koncert, który stanowił zwieńczenie obchodów 85-lecia klubu KKS Lech Poznań już za nami. Organizatorzy bardzo dziękują wszystkim zaangażowanym w przygotowanie tego niesamowitego spektaklu i bardzo owocną współpracę. Szczególne podziękowania należą się firmie Karlik, hotelowi Sheraton Poznań, firmie ochroniarskiej RAK oraz wszystkim, których nie sposób jest wymienić z imienia i nazwiska, których profesjonalizm przyczynił się do sukcesu Stadium of Sound