FOTORELACJA

Rhythm of The Dance -

23 marca w zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca odbyło się niezwykłe widowsko taneczne Rhythm of Dance. RHYTHM of the DANCE w wykonaniu zespołu National Dance Company of Ireland zalicza się obok Lord of the Dance do światowej czołówki widowisk tańca irlandzkiego. Jednak w przeciwieństwie do wszystkich innych tego typu spektakli, tylko obsada Rhythm of the Dance jest złożona z Irlandczyków, co daje gwarancję autentyczności. Dzięki temu uzyskali tytuł Państwowego Zespołu Tańca Irlandii. Nikt tak jak rodowici Irlandczycy nie jest w stanie wyrazić narodowej dumy i silnych emocji związanych z burzliwą historią tego fascynującego kraju. Irlandzcy tancerze są nieodłącznie związani ze swoją tradycją i czerpią szczerą radość sięgając do własnych korzeni. W ich żyłach pulsuje rytm muzyki. Tego nie można się nauczyć, z tym trzeba się urodzić. Emanujący energią taniec, dynamiczna choreografia i wzruszające teksty tradycyjnych pieśni ukazują autentyczną irlandzką duszę. Właśnie fakt, że twórcami spektaklu są jedynie Irlandczycy, a nie Niemcy, Rosjanie, czy Polacy jak to bywa w przypadku innych widowisk jak Spirit of the Dance, czy Gaelforce Dance, decyduje o wyjątkowości Rhythm of the Dance i nadaje mu szczególną wartość.

Rhythm of the Dance poprzez taniec opowiada baśniową historię o celtyckich klanach wojowników, które toczą bitwy oraz stają się obiektem manipulacji mrocznych sił i bogów. Jest to romantyczna legenda o miłości, niebezpiecznej walce i tęsknocie za domem. Rywalizacja, którą toczą irlandzkie kobiety i mężczyźni staje się okazją do tanecznego pojedynku i popisu sztuki uwodzenia. Pulsujący rytm jest motywem przewodnim spektaklu, hołdem dla sił witalnych i radości życia. Imponująca technika tańca wprawia w zdumienie, a dźwięki dud i tradycyjne pieśni przenoszą widzów na Szmaragdową Wyspę, osnutą mgłą znad morskich klifów, zachwycającą bogactwem przyrody i intrygującą legendami o mitologicznych bohaterach i krainie elfów.

Producent show, Kieran Cavanagh, od wielu lat jest cenionym promotorem, nagrodzonym prestiżową nagrodą Country Music Association dla "Międzynarodowego promotora". Lista jego sukcesów jest zbyt długa by wymieniać je tu wszystkie. Wystarczy wspomnieć kilka nazwisk, w promocji których Cavanagh miał swój znaczący udział: Kenny Rogers, Willie Nelson, James Brown, Van Morrisom, Johnny Cash, czy Kris Kristofferson. "Rhythm of the Dance" jest spełnieniem wieloletniego marzenia Cavanagh o wybitnym spektaklu tanecznym.

Aby stworzyć dynamiczne i piękne show, zebrano śmietankę najbardziej utalentowanych irlandzkich tancerzy, muzyków oraz piosenkarzy. Potężna grupa projektantów, krawców, kompozytorów, muzyków, piosenkarzy i techników pracowała bez wytchnienia przez wiele dni, aby w reszcie mogło powstać fenomenalne widowisko, jakim jest "Rhythm of the Dance". Świetności dodają przedstawieniu trzej klasyczni irlandzcy tenorzy, którzy na żywo śpiewają tradycyjne, sentymentalne ballady przy akompaniamencie muzyków. "Rhythm of the Dance" to jedyne w swoim rodzaju połączenie oryginalnego ducha narodowych tańców, pieśni i legend wraz z nowoczesnymi wpływami, co tworzy niepowtarzalną całość.

Co roku do obsady są włączani najlepsi tancerze specjalnie wyselekcjonowani ze szkół tańca irlandzkiego z całego kraju. Wspólnie wyruszają w świat, aby promować piękno kultury irlandzkiej. Najbardziej efektowne są numery w wykonaniu całego zespołu. Wyprostowani i uśmiechnięci tancerze nie dają po sobie poznać jak kolosalnym wysiłkiem jest osiągnięcie perfekcyjnej techniki i idealnego zgrania. Na scenie są jednością - gdy z doskonałą precyzją wybijają rytm, widzom przechodzą ciarki po plecach. Scena wibruje miarowo, a rytm - główny bohater widowiska - wprawia w drgania całą salę. W tańcu irlandzkim największe znaczenie mają skomplikowane układy kroków, skoków i wymachów. Momentami wydaje się, że tancerze mają nogi z gumy. Widowisko robi niezapomniane wrażenie dzięki zastosowaniu najnowszych rozwiązań estradowych - artyści tańczą na specjalnej podłodze, która podbija dźwięk, gdy stepują.

Trwa ładowanie zdjęć