FOTORELACJA

Dżem - Pamięci Pawła Bergera -

27 stycznia w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu, odbył się wyjątkowy koncert, poświęcony pamięci Pawła Bergera (klawiszowca grupy Dżem),który 27 stycznia 2005 roku zginął w wypadku samochodowym, podczas powrotu zespołu z koncertu do domu. Na scenie obok członków grupy Dżem, pojawili się zaproszeni goście tacy jak: Wojciech Karolak, Jan "Kyks" Skrzek, Józef Skrzek, Krzysztof Głuch, Rafał Rękosiewicz oraz Jacek Dewódzki i Sebastian Riedel. Bez wątpienia było to wyjątkowe muzyczne wydarzenie, które zgromadziło całą rzeszę wiernych fanów grupy Dżem, którzy przybyli na koncert z całej Polski i prawie do pełna wypełnili Dom Muzyki i Tańca. Koncert rozpoczął się kilka minut po godzinie 19. Wtedy to na sali pogasły wszystkie światła, a na wielkich ekranach, wyświetlono fragment ostatniego wywiadu, jakiego udzielił Paweł Berger, w którym mówił między innymi o stanie polskich dróg oraz o uciążliwych dojazdach na koncerty. Następnie na ekranie pojawił się fragment rozmowy Pawła Bergera z Ryśkiem Riedlem, pochodzący z filmu "Skazany na bluesa". Po tej krótkiej projekcji filmowej, na ekranach wyświetlono znicz, a pod nim datę urodzin i śmierci Pawła Bergera. Przez moment zapanowała cisza, którą przerwały dźwięki utworu "W drodze do nieba", pochodzącego z ostatniego albumu zespołu, wydanego w 2004 roku. Następnie zespół wykonał utwory: "Dzień, w którym pękło niebo", "Dzikość mego serca", w którym na wokalu pojawił się Jacek Dewódzki oraz "Człowieku co się z tobą dzieje", gdzie gościnnie pojawili się Krzysztof Głuch na klawiszach oraz Jan Skrzek na wokalu w refrenie. W dalszej części tego niezwykłego wieczoru, mogliśmy usłyszeć między innymi takie utwory jak: "Tylko ja i ty", "Całkiem spokojne zmęczenie" - z repertuaru grupy SBB, z Józefem Skrzekiem na wokalu i za klawiszami, "Mała Aleja Róż" - kiedy to zgromadzona publiczność po raz pierwszy poderwała się z miejsc, "Cała w trawie", "Modlitwa", "Niewinni" - w znakomitej wersji i świetnym wykonaniu Józefa Skrzeka, "Magazyn mód". Przed utworem "Najemnik II", publiczność domagała się utworu "Sen o Victorii", wówczas to Maciej Balcar - wokalista grupy Dżem, ku ich zadowoleniu powiedział: "Wiecie, że ten numer gramy na koniec koncertu, a to dopiero połowa". Na uwagę zasługują również: utwór "To był chłop" z repertuaru i w wykonaniu Jana Skrzeka, "Ballada o dziwnym malarzu" - w wykonaniu Sebastiana "Bastka" Riedla, ballada "Do kołyski" przy wspólnym śpiewie z publicznością, "Zapal świeczkę" - w wykonaniu Jacka Dewódzkiego. W czasie koncertu nie zabrakło także utworów takich jak: "Powiedz czy słyszysz", "Oh,Słodka", "Jesiony" czy "Wehikuł". Absolutne muzyczne apogeum nastąpiło w utworze "Whiksey", zaśpiewanym na trzy wokale (Balcar, Dewódzki, Riedel), z całą masą gitarowych solówek, można by rzec: "mistrzostwo świata". W końcówce koncertu usłyszeliśmy przeboje takie jak: "Skazany na bluesa" czy wzruszająca wersja utworu "Sen o Victorii", z Maciejem Balcarem przy fortepianie i na wokalu. W utworze "Autsajder", na scenie pojawili się wszyscy występujący artyści, a całość zwieńczyło wspólne odśpiewanie z publicznością przeboju "Czerwony jak cegła". Koncert zakończył się kilkanaście minut przed północą. Po koncercie część fanów miała jeszcze okazję zdobyć między innymi autografy niektórych muzyków. Podsumowując: był to niezwykły, magiczny, muzyczny wieczór, który na długo pozostanie w pamięci. Znakomita oprawa i nagłośnienie, świetnie reagująca publiczność, to wszystko złożyło się na niepowtarzalną atmosferę. Był to wspaniały hołd złożony Pawłowi Bergerowi...

Trwa ładowanie zdjęć