FOTORELACJA

Artur Gotz - Usposobienie Przyjemne -

Piosenka aktorska i kabaretowa, mimo że słabo obecna w polskich mediach, zawsze może liczyć na wiernych słuchaczy. Nie tylko dla nich Artur Gotz przygotował recital "Usposobienie Przyjemne", drugi po świetnie przyjętym i z powodzeniem granym na całym świecie "Tango d’Amore". Premiera programu miała miejsce w maju w chorzowskim Teatrze Rozrywki. W najnowszym przedsięwzięciu wspierają go muzycy chorzowskiego teatru: Lena Minkacz (fortepian), Joanna Mizera- Zalejska (skrzypce, altówka, śpiew), Janusz Berezowski (kontrabas), Kamil Kułach (saksofony, flet), Sebastian Ziomek ( instrumenty perkusyjne, śpiew).

Najnowszy recital Artura Gotza to subtelnie naerotyzowana opowieść o miłości przepełniona absurdalnym poczuciem humoru. W programie artysta prezentuje kompozycje Zygmunta Koniecznego, z którym rozpoczął współpracę z Piwnicy Pod Baranami oraz piosenki i teksty podarowane artyście przez Dariusza Rzontowskiego, współtwórcę kabaretu Mumio.

Poza tym w repertuarze znajdują się utwory m.in. Jerzego Satanowskiego, Wojciecha Waglewskiego, Marka Michalaka, Michała Zabłockiego, Agnieszki Osieckiej i Barbary Stępniak-Wilk. Całość doprawiona jest zabawą słowem, z której utkane są zapowiedzi kolejnych piosenek. Dowcip i żart powalają momentami konceptem, gdzie dwuznaczność zmienia się w imponującą wieloznaczność .

„Usposobienie Przyjemne” pełne życiowej prawdy, humoru i absurdalnych dialogów bardzo spodobało się śląskiej publiczności. Artur Gotz nawiązał wspaniały kontakt z publicznością i dzięki elementom interakcji wciągnął widzów do zabawy.. Korzystając z intymności zaciemnionej widowni niewątpliwie można było zapomnieć o codzienności i odkryć w sobie "usposobienie przyjemne", dowiedzieć się dlaczego mężczyźni piszczą czy skąd wzięły się nazwy części ciała. Recital ten godny polecenia można oglądać na małej scenie w Teatrze Rozrywki.

Ewa Kościańska

Trwa ładowanie zdjęć