FOTORELACJA

Our Last Night we Wrocławiu - fotorelacja

Pomimo młodego wieku członków zespołu, Our Last Night istnieją już 15 lat, a swoją ogromną popularność zyskali głównie dzięki niezwykle chwytliwym coverom największych hitów światowego popu. Gdyby istnieli w latach pierwszych wydań kompilacji „Punk Goes Pop” to bez wątpienia byliby ich wyjątkową ozdobą. Bracia Wentworth opracowali patent na to jak rozkochać publikę, a swoją przebojowość potrafili, także z sukcesami, przenieść na albumy studyjne zawierające autorską twórczość. I tak przez te 15 lat na koncie uzbierali 5 LP i 7 EP. Ich dyskografię zamyka tegoroczny materiał „Let Light Overcome”, który zespół wydał niezależnie, własnym sumptem. Co ciekawe, zespół jako samoistny wydawca radzi sobie całkiem dobrze, bo ich drogi z Epitaph Records rozeszły się już w 2013 roku. Our Last Night zwiedzili już wiele krajów koncertowo, a scenę dzielili z takimi zespołami jak Asking Alexandria, Sleeping With Sirens, Attila, The Color Morale czy We Came As Romans. Do dziś potrafią zaskoczyć fanów swoimi post-hardcore’owymi coverami takich hitów jak „Shape Of You” Eda Sheerana, „Stressed Out” Twenty One Pilots, „Havana” Camili Cabello czy chociażby najnowszy z nich, czyli „7 Rings” Ariany Grande. Od ostatniej wizyty braci Wentworth i spółki w Polsce mijają 2 lata. Zespół od tamtego czasu stał się jeszcze bardziej świadomy i dojrzały, a ich dyskografia zyskała kolejny krążek. Polscy fani potrafią wypełnić sale, w których występuje Our Last Night, bo podczas ich pierwszej wizyty w kraju wyprzedały się wszystkie bilety w warszawskim klubie Hydrozagadka. Supportem był między innymi zespół Hands Like Houses.

Trwa ładowanie zdjęć