FOTORELACJA

Shakin' Stevens w Kongresowej -

16 maja w warszawskiej Sali Kongresowej wystąpił Shakin’ Stevens.Artysta wystąpił w towarzystwie dziesięcioosobowego zespołu, z którym zaprezentujował kompozycje nie tylko z promowanego najnowszego albumu „Now Listen”, ale również największe hity.

W latach 80tych i 90tych artysta wylansował 39 hitów. W samej tylko Wielkiej Brytanii 4 dotarły na 1. miejsce, 3 na 2., 12 znalazło się w Top 5, a 15 w Top 10. Kolejnych 25 w top 20, 30 w Top 30 i 32 w Top 40. Sukces rozprzestrzenił się także na Europe i cały świat. W UK piosenki Stevensa łącznie spędziły 277 tygodni w zestawieniu singli. Na całym świecie Stevens sprzedał miliony płyt i singli, mogąc poszczycić się wielokrotnymi złotymi, platynowymi i podwójnie platynowymi wydawnictwami. Do tego doszły wyróżnienia, jak chociażby tytuł najlepszego wokalisty/wykonawcy na targach Midem. Wielki sukces odniósł w Niemczech i Szwecji, gdzie był pierwszym zagranicznym wykonawcą, którego longplay pokrył się podwójną platyną.

Wielu artystów sięgało po utwory Stevensa, jak chociażby Barry Manilow (który nagrał własną wersję "Oh Julia", która stała się hitem w USA), Eddy Raven i Sylvia, których interpretacje "A Letter To You" i "Cry Just A Little Bit" dotarły na 1. i 9. miejsce notowania Nashville. Sam Stevens współpracował również z wieloma cenionymi artystami, jak chociażby Rogerem Taylorem, Albertem Lee, Hankiem Marvinem, Bonnie Tyler, Rodem Argentem, a ostatnio z Tony Joe White'em. Stevens pracował również z wieloma cenionymi muzykami sesyjnymi zarówno sceny rockowej jak i bluesowej, tak w Wielkiej Brytanii, jak i Nashville.

Urodzony w Cardiff w południowej Walii, Shakin' Stevens jest wokalistą i autorem piosenek. Karierę zaczynał jako wokalista rockendrollowy, z czasem jednak dał się poznać we wszystkich gatunkach. Pracował z kilkoma zespołami, grał w różnych klubach i salach w rodzinnych stronach, by w końcu założyć własną grupę znaną jako Shakin' Stevens And The Sunsets. W 1969 roku Stevens wraz z członkami Sunsets rzucił normalną pracę i zajął się muzyką profesjonalnie. Grali wówczas w rożnych miejscach w Londynie, w szkołach, na uczelniach a następnie w rozmaitych lokalach w Wielkiej Brytanii i Europie. Pojawiali się na plakatach obok takich nazwisk, jak Ian Dury, Arthur 'Big Boy' Crudup, Deep Purple, Chuck Berry, Georgie Fame, David Bowie czy The Rolling Stones.

W 1972 roku zespół zwyciężył w plebiscycie magazynu "New Musical Express", zdobywając tytuł najlepszej grupy koncertowej w UK. Zanim w 1977 roku zespół rozpadł się, Stevens już jako solista podpisał umowę z Track Records (dla wytwórni nagrywali m.in. Jimi Hendrix i The Who) i wydał singel "Never" oraz "Somebody Touched Me", za których brzmienie odpowiadał Mike Hurst. Tego samego roku, kiedy występował w The Greyhound w Londynie, zgłosił się do niego Jack Good, który zaproponował mu udział w musicalu "Elvis" na West Endzie. Spektakl nie schodził z afisza przez 19 miesięcy, zdobywając niezliczone wyróżnienia, w tym przyznane przez "Evening Standard" czy nagrodę SWET.

W 1978 roku piosenka "Justine" a następnie album zatytułowany "Shakin' Stevens" ujrzały światło dzienne. Materiał nagrano na setkę w ciągu jednego dnia w studiach Island, w których w tym czasie nagrywał także Bob Marley. Po wielu latach koncertowania i nagrywania płyt, w latach 80. nastąpił zwrot w karierze Stevensa. Stał się wówczas jednym z najbardziej wyjątkowych artystów dekady, pracując z najbardziej cenionymi rockowymi i bluesowymi twórcami w UK.

Jego pierwszy album wydany dla Epic to "Take One" z udziałem cenionego gitarzysty, Alberta Lee. Pochodzący z krążka singel "Hot Dog" w końcu znalazł się na listach przebojów, docierając do 24. miejsca UK charts. 6 tygodniu później zaliczył Top 20 za sprawą utworu "Marie, Marie", który zapoczątkował sukces w całej Europie. Dopiero jednak cover klasyka "This Ole House" zagwarantował mu na początku 1981 roku przełom. Piosenka dotarła na szczyt listy przebojów w Wielkiej Brytanii, stając się jednocześnie międzynarodowym hitem.

Popularność Stevensa rosła. W 1981 roku miał już dwa hity numer 1 oraz "You Drive Me Crazy", który dotarł do 2. miejsca. Mógł także poszczycić się pierwszą balladą - "It's Raining" - która znalazła się w Top 10.

Wokalista potrafił nagrywać coś więcej niż single. Różnorodność jego materiału przyciągało chętnych do kupowania całych płyt. W ten sposób w 1981 roku miał trzy albumu, w tym "Shaky", który nie tylko dotarł na szczyt, ale i utrzymał się na 1. pozycji przez 28 tygodni. W kolejnym roku, na 1. miejsce UK Charts, trafiła pierwsza autorska kompozycja artysty, "Oh Julie", którą nominowano do na Ivor Novello Award. Sukcesywnie, z każdym kolejnymi singlem i albumem, Stevens stawał się coraz większą gwiazdą zarówno w Zjednoczonym Królestwie, jak i na całym świecie. Finalnie Stevens zakończył dekadę jako najlepiej sprzedający się singlowy twórca.

Z początkiem lat 90. , światło dzienne ujrzał kawałek "I Might", odnotowując wyczerpanie nakładu, piosenka dotarła do Top 20 zestawienia. Ostatnie wydawnictwo Stevensa dla Epic to "The Epic Years" z 1992 roku, kompilacja hitów z ostatnich 25 lat działalności artysty. Zestaw promował przebój "Radio" - nowa kompozycja z udziałem Rogera Taylora z Queen na perkusji i Roda Argenta na klawiszach. Stevens nadal nagrywał aż do 1993 roku, koncertując do 1995 roku. Wtedy postanowił się wycofać, ale kompilacje z jego nagraniami nie przestały być popularne.

Kolejny etap kariery przypadł właśnie na ‘99 rok, kiedy wokalista udał się w znakomicie przyjętą trasę po Wielkiej Brytanii, dając też kilka koncertów w Europie.

W nowe milenium wkroczył dając wielki koncert w rodzinnym Cardiff dla 100 tysięcy fanów. Występ był transmitowany na całą Wielką Brytanię. Wiosną 2000 roku Stevens ponownie zdobywał serca publiczności, grając na żywo rockowe oraz country-bluesowe piosenki, a także przearanżowane własne hity. W październiku 2000 roku został uhonorowany prestiżową Gold Badge Award. W tym okresie Stevens znalazł się na 16. miejscu najlepiej sprzedających się wykonawców w Wielkiej Brytanii. Miał też najwięcej numerów 1 spośród walijskich twórców. Status ten utrzymał do dziś.

W 2008 roku, 28 czerwca Stevens otwierał główną scenę na festiwalu Glastonbury i jak zapewniali organizatorzy był to najlepiej przyjęty otwierający występ w historii imprezy. W następnej kolejności pojawiły się inne festiwale w UK, a także występy w Niemczech oraz na festiwalu w Sopocie.

Trwa ładowanie zdjęć