Finałowym koncertem tegorocznej edycji krakowskiego festiwalu JAZZ JUNIORS był muzyczny hołd dla zmarłego w tym roku geniusza trąbki - Tomasza Stańko, przygotowany przez wybitnego saksofonistę Adama Pierończyka. Muzyka ta zabrzmiała pod Wawelem w niedzielę, 2 grudnia 2018 roku. Pierończyk postanowił przygotować koncert złożony z kompozycji naszej jazzowej legendy, i choć sam miał przyjemność koncertować z Mistrzem, to do okazjonalnego kwartetu zaprosił muzyków, którzy tej okazji nie mieli. Było to działanie z premedytacją - pomysłodawca chciał, aby zespół na nowo odczytał dzieła Stańki i zabrzmiał inaczej, niż zespoły współpracujące ze zmarłym w lecie Stańką.

Na scenie krakowskiego Centrum Kongresowego ICE obok Adama Pierończyka pojawili się nowojorski trębacz Avishai Cohen, znakomity basista Joe Martin, a za bębnami zasiadła prawdziwa legenda - Jeff „Tain” Watts, który przez wiele lat był rytmiczną podporą w zespołach prowadzonych choćby przez braci Marsalis.

Podczas zapowiedzi przed koncertem dyrektor festiwalu, Tomasz Handzlik zdradził publiczności, że od następnej edycji imprezy Adam Pierończyk przejmie zaszczytną funkcję dyrektora artystycznego i jednocześnie będzie rezydentem festiwalu, a jego "kadencja" potrwa trzy lata. Tak więc przez ten czas miłośnicy jazzowego saksofonu mogą spodziewać się corocznych atrakcji na najwyższym poziomie przy okazji kolejnych odsłon festiwalu.

Prezentujemy krótką fotorelację z koncertu kwartetu Adama Pierończyka poświęconego pamięci Tomasza Stańko.