Wyobraźmy sobie opowieść o ciężkich czasach. O naprawdę ciężkich czasach. Takich jak teraz na przykład. I w tej opowieści wyobraźmy sobie bohatera, który pomimo lęków i słabości stawia czoła wszystkim przeciwnościom, które pojawiają się na jego drodze. Wyobraźmy sobie jego zmagania z codziennymi „niemożliwościami” finansowymi, życiowymi, uczuciowymi i z brakiem ubezpieczenia… oraz ze społeczeństwem, które nie wybacza słabości. Wyobraźmy sobie bohatera, który mimo swoich osobistych kłopotów zawsze staje w obronie jeszcze słabszych, jeszcze mniej ogarniętych życiowo i wszystko to robi nie dla poklasku, ale z wewnętrznej potrzeby, z mocnego poczucia człowieczeństwa. Ale wspaniały, bojowo nastawiony, bohater, prawda? To ta historia będzie o kimś zupełnie innym.