Bieżący rok to będzie pracowity, ale ciekawy i udany rok dla tria Kroke. 25-lecie działalności, świetna nowa płyta "Traveler", w planach wiele koncertów w kraju i zagranicą, znakomity występ w radiowej Trójce (będący jedną z atrakcji obchodów rocznicy powstania rozgłośni) i rodząca się pomału książka, która będzie zapisem rozmowy z muzykami tria, opowiadającymi o ćwierćwieczu wspólnego muzykowania. Jesienią odbędzie się duży koncert jubileuszowy, w którym oprócz Kroke wystąpią znakomici goście, z którymi zespół miał okazję grywać podczas pracy artystycznej - m.in. Tomasz Stańko, Anna Maria Jopek czy Nigel Kennedy.

Zresztą Kroke to jedna z najmocniejszych marek krajowej muzyki wywodzącej się z kręgu folk, ethno czy world music. Muzycy kojarzeni najmocniej z muzyka klezmerską krakowskiego Kazimierza nie trzymają się jednak kurczowo ram stylistycznych jednego gatunku. W melodiach przez nich komponowanych i wykonywanych słychać przeróżne przestrzenie, odnaleźć można nie tylko "krakowskie", "żydowskie" krajobrazy. Zespół od zarania występuje w jednym składzie. Tomasz Kukurba to żywiołowy, niespokojny frontman, grający na altówce i wyśpiewujący melodie, Jerzy Bawół pięknie gra na akordeonie, a najniższe rejestry obsługuje dzierżący w dłoniach kontrabas Tomasz Lato. Bardzo często w ostatnich latach panowie występują wzmocnieni o zestaw instrumentów perkusyjnych obsługiwany przez ich kolegę ze studiów, Sławomira Bernego. Kroke to zespół, który zachwycił między innymi Stevena Spielberga (ich granie można usłyszeć na ścieżce dźwiękowej do "Listy Schindlera"), czy Petera Gabriela, który to zaprosił ich na swój Womad Festival oraz do wspólnego muzykowania na scenie Life Music Festival w Oświęcimiu. Panowie współpracowali z dużą liczbą znakomitych artystów - do wspomnianych wyżej Tomasza Stańki czy A.M. Jopek dopiszmy jeszcze choćby Maję Sikorowską.

Tymczasem wróćmy do wciąż pachnącej nowością płyty "Traveller". Ona to była pretekstem do koncertu premierowego, jaki zorganizowano w krakowskiej Operze 24 kwietnia 2017. Na scenie oprócz żelaznego składu Kroke uzupełnionego perkusjonaliami Sławka Bernego pojawił się żeński kwartet smyczkowy Dafo (Justyna Duda – I skrzypce, Danuta Augustyn – II skrzypce, Aneta Dumanowska – altówka, Anna Armatys – wiolonczela). Widownia krakowskiej opery szczelnie wypełniła się fanami i przyjaciółmi muzyków, a po zapowiedzi wygłoszonej przez "etatowego" konferansjera zespołu, Wacława Krupińskiego muzycy zabrali nas w podróż, do której soundtrackiem były autorskie kompozycje głównie pochodzące z ostatniej płyty tria, oraz utwór Jana Kantego Pawluśkiewicza "Piosenka" znana z wykonania Marka Grechuty. Oprawę wizualną oprócz nastrojowo zrealizowanych świateł stanowiły wizualizacje i animacje przygotowane przez Jacka Dyląga z wykorzystaniem obrazów Roberta Bubla - znanych choćby z okładki "Traveller", a prezentowanych w foyer Opery podczas tego wydarzenia.

Piękny, świetnie przygotowany i zrealizowany koncert. Organizatorem wydarzenia był Śródmiejski Ośrodek Kultury w Krakowie, produkcją zajęły się Monika Lato i Renata Niwińska.

Prezentujemy galerię zdjęć z tego uroczego wieczoru.