FOTORELACJA

Na końcu tęczy -

25 listopada na 27 piętrze katowickiego holetu Qubus, odbyła się konferencja prasowa, w związku z premierą spektaklu muzycznego Teatru Rozrywki "Na końcu tęczy". W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczyli: Reżyser, a zarazem Dyrektor Teatru Dariusz Miłkowski, odtwórczyni głównej roli Maria Meyer, Tadeusz Zięba oraz Jarosław Czarnecki. "Na końcu tęczy" - to spektakl poświęcony Judy Garland - jednej z najbardziej charyzmatycznych, ale i tragicznych postaci świata filmu. Od dziecka faszerowana lekami — wzmacniającymi, uspokajającymi i znów pobudzającymi — zmarła w wieku 47 lat, wskutek ich przedawkowania. Światową sławę zdobyła rolą Dorotki w filmie „Czarnoksiężnik z krainy Oz”, z którego pochodzi jej największy przebój: „Somewhere Over the Rainbow”. To tylko jeden z czterdziestu jej filmów. W latach 50. Judy Garland zaczęła jeździć w trasy koncertowe. Odniosła niesamowity sukces w Londynie. Nagrany w 1961 roku w Nowym Jorku album „Judy Garland at Carnegie Hall” został uhonorowany pięcioma nagrodami Grammy. W listopadzie 1964 r. wystąpiła wraz z córką Lizą Minnelli w London Palladium. Była piękna, utalentowana i bardzo nieszczęśliwa. Przeżywała co chwila załamania nerwowe, piła i trzeźwiała, „leczyła” się narkotykami, niezmiennie pragnąc miłości i raz po raz tę miłość niszcząc. Historia, o której opowiada Peter Quilter, dzieje się na pół roku przed śmiercią Judy Garland, w Boże Narodzenie 1968 roku.W apartamencie Hotelu Ritz w Londynie aktorce towarzyszą: Mickey Deans (postać autentyczna, przyszły i ostatni mąż Judy) oraz angielski pianista i manager Anthony. Dramatyczne wydarzenia przeplatane są pięknymi piosenkami z repertuaru Judy Garland.

Trwa ładowanie zdjęć