FOTORELACJA

Lady Day – Billie Holiday oraz projekt Entrée -

16 września w chorzowskim Teatrze Rozrywki, odbyła się konferencja prasowa, która podzielona była na dwie części poświęcone: projektowi Entrée oraz polskiej prapremierze monodramu „Lady Day – Billie Holiday” w reżyserii Natalii Babińskiej. Projekt Entrée przygotowany jest z myślą o młodych artystach niezależnych. Entrée to konkurs, którego zwycięzcę wybiera Jury powołane przez Teatr Rozrywki. Nagrodą Główną jest półroczna rezydencja na Małej Scenie Teatru Rozrywki połączona z profesjonalną produkcją premierowego spektaklu, jego prezentacją i promocją. Pod koniec sierpnia, jury w składzie: Katarzyna Aleksander-Kmieć, Sebastian Cichocki, Wojciech Kucharczyk, Wojciech Kuczok, Dariusz Miłkowski i Maciej Pieprzyca zdecydowało, że do fazy konkursowej przyjęto następujące projekty:
-Rozczyny - „Głodnie”
-Filip Kosior - „Tydzień”
-Michał Stankiewicz - „Krzesła”
-Teatr Momo - „Szary”
-Korina Kordova - „Karolina”
-Tomasz Kontny, Piotr Zalewski - „Maszynopis”
W spotkaniu z dziennikarzami, na pytania odpowiadali kurator projektu Adam Kowalski oraz przedstawiciele finalistów.

Druga część konferencji, poświęcona była prapremierze monodramu „Lady Day – Billie Holiday”. W spotkaniu uczestniczyli: reżyser Natalia Babińska oraz aktorzy: Anna Sroka i Włodzimierz Nahorny. Monodram Laniego Robertsona opowiada o jednym z ostatnich występów wielkiej, czarnoskórej wokalistki XX wieku, Billie Holiday. Historia ta dzieje się w czasie bezpośrednio poprzedzającym jej odejście (w maju 1958 r. przewieziono wokalistkę do szpitala z powodu dolegliwości serca i marskości wątroby, a ponieważ była ścigana przez policję za posiadanie narkotyków, nałożono na nią areszt w szpitalu, w którym zmarła w poniżających warunkach) i układa się swoistą próbę spowiedzi artystki. Mając kilkanaście lat, zaczęła regularnie zarabiać pieniądze – raz jako służąca, innym razem jako prostytutka. Nocne życie, miłość za pieniądze, pijackie przyjęcia w klubach oraz narkotyki stały się sensem życia i początkiem tragedii młodziutkiej dziewczyny. Kiedy wraz z matką przeprowadziła się do Nowego Jorku, przypadkiem dostała pracę jako wokalistka w jednym z klubów Harlemu. To spowodowało, że zaczęła poświęcać muzyce coraz więcej uwagi. W końcu – poświęciła jej całe życie. Muzyce i narkotykom... „Człowiek jest sumą tego, co przeżył” – mówi Billie Holiday, przeplatając swoje wspomnienia pięknymi piosenkami. Wciąga widza w opowieść chwilami zabawną, czasem wzruszającą, a czasem porażającą. Jak życie...

Trwa ładowanie zdjęć